Wpis z mikrobloga

#nfz #sluzbazdrowia Kolega zachorował na zapelenie opon mózgowych z soru dwa razy odprawiali go z kwitkiem do domu dopiero po 3 dniach gdy już był na skraju wyczerpania z powodu mega bólu głowy. Wzięli go na oddział z gorączka 40stopni po czym zrobili mu badanie, po dwóch dniach przenieśli na oddział zakaźny i dopiero tam zaczęli leczenie właściwe. Koleszka był już prawie na tamtym świecie. Myślicie że może ubiegać się o jakieś odszkodowanie za celowe bagatelizowanie objawów i dwukrotne skierowanie z silnym bólem głowy do domu?