Aktywne Wpisy
dict +109
Skala zaniedbań, bylejakości, dezorganizacji w tym kraju to jest jakaś kpina. Imgw nie ma narzedzi do ostrzegania ludzi przed #powodz nikt nic nie wie. Sutryk powiedział, że spoko, dopiero w czwartek lub piatek będzie zmartwienie.
A informacje, gdzie auto przestawić ludzie sami muszą rozkminiać. By chociaż tę jedną rzecz sprawdzili i poinformowali ludzi... Niech powiedzą, że wystarczy zaparkować w Trzebnicy i wrocić pociągiem. Skąd ludzie mają wiedzieć, gdzie zaleje, a
A informacje, gdzie auto przestawić ludzie sami muszą rozkminiać. By chociaż tę jedną rzecz sprawdzili i poinformowali ludzi... Niech powiedzą, że wystarczy zaparkować w Trzebnicy i wrocić pociągiem. Skąd ludzie mają wiedzieć, gdzie zaleje, a
FajnyTypek +87
Niestety różne stworzenia jak żaby, komary, koty czy myszy pozwalają sobie na tzw. wkroczenie na teren prywatny. Czasami mieszkańcy Obozów zmuszeni są do reagowania na takie nieprzyjemne incydenty.
Mieszkańcy Mariny Mokotów musieli wziąć sprawy w swoje ręce i dzięki pomocy środkow chemicznych pozbawili możliwości bytowania na terenie prywatnym intruzom.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24915631,mieszkancy-mariny-mokotow-narzekali-na-rechot-zab-kto-uciszyl.html
Źródło (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞ Polskie Obozy Mieszkaniowe
#polska #warszawa #natura #ekologia #patologiazmiasta #patologiazewsi #bekazpodludzi
@a231: Morawiecki, Maciej Stuhr ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trzymajmy kciuki
Co za dzbany. Ja cię nie mogę xD
Polacy mają jakiś gwóźdź wbity w mózg, najlepiej by wszystko zalali betonem, do tego budynki w pastelowych kolorkach i płachty reklamowe. Parafrazując Tuska, polskość to bylejakość.
A ja mam prawo w związku z tym napisać, że są niedorozwinięci umysłowo i nic ci do tego. Zwłaszcza że z artykułu wynika, że to nie była wspólna decyzja wszystkich mieszkańców. Jakbym kupił mieszkanie, z widokiem na coś takiego, to będąc człowiekiem myślącym, zdaję sobie sprawę z czym to się wiąże i być może ten rechot żab byłby dla
@SKYFander komary z mieszkania możesz też usunąć i mieć otwarte okna. Po
@piotrlionel: Czyli debile to ci co "chcą" żab (a raczej nie są zaskoczeni ich obecnością W STAWIE wokół którego świadomie się osiedlili), a nie ci którzy ich nie chcą i w tym celu cichaczem zatruwają powszechnie dostępny staw c--j wie czym co mogą pić psy nieświadomych właścicieli czy, co gorsza, dzieci bo i to się zdarza, nie wspominając że nie wiadomo gdzie to wsiąka i
Wydając bańkę na mieszkanie ( w marinie tanio nie jest ) mogę oczekiwać
Jak komuś przeszkadzają żaby, czy ptactwo wodne, to może kupić sobie mieszkanie w ścisłym centrum, albo na Wilanowie, gdzie masz niemal pierzeje jak w kamienicznej zabudowie. Minimalna ilość zieleni, brak wody.
I to jest właśnie to nasze polskie myślenie. Wszystko musi być idealnie pod nas, bo wzięliśmy kredyt na 30 lat i z----------y codziennie w korpokołchozie na spłatę, więc coś nam się należy, niezależnie od warunków. Wybić wszystko, zabetonować, żeby nic nie przeszkadzało. A tak się nie da, bo pewnych rzeczy albo się nie da przeskoczyć, albo można, ale sporym kosztem.
Chcielibyśmy mieć domek na wsi, ale żeby krowy nie muczały, świnie nie śmierdziały i żeby rolnik traktorem nie jeździł
@piotrlionel: No żab mogło nie być. Jak ktoś kupuje dom kolo lotniska i akurat żadnego samolotu nie ma to też go usprawiedliwia jak potem wali do samolotów z wiatrówki, bo jednak mu przeszkadzają?