Wpis z mikrobloga

Objętość treningu >>> intensywność treningu


Tak przynajmniej twierdzi Firas Zahabi w wywiadzie u Joe Rogana. Jako przykład podaje podciąganie - jeżeli ktoś zrobi swojego maxa (w tym przykładzie 10 powtórzeń) w poniedziałek, to we wtorek, środę i czwartek powinien być obolały i nie zrobić w tym czasie ani jednego podciągnięcia. Tymczasem według zaleceń Zahabiego robiąc codziennie po 5 powtórzeń, w czwartek mamy 20 powtórzeń na koncie i zero bólu.

Co o tym myślicie - mniej wykańczający trening ale częściej niż 3 razy w tygodniu?

#mikrokoksy #silownia #joerogan
zakamuflowany_fetyszysta - > Objętość treningu >>> intensywność treningu

Tak przyn...
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zakamuflowany_fetyszysta: Nie jest to kwestia specyfiki łączenia treningu siłowego z treningiem sztuk walki?
Trening SW na gigantycznych domsach będzie miał średni sens, w przypadku treningu czysto siłowego/sylwetkowego czasu na regenerację będzie jednak więcej.
  • Odpowiedz
@zakamuflowany_fetyszysta: Liczy się objętość treningowa. 10(powtórzeń)x80kg(przykladowa masa ciala) = 800kg
5x5(powtórzeń)x80kg = 2000kg

Jeżeli zależy nam na hipertrofii.

Wiadomo jeśli chcemy rozwijać się siłowo trzeba czasem d-----ć ciężaru i zrobić mniej powtórzeń żeby progresować siłowo :)
  • Odpowiedz
@zakamuflowany_fetyszysta: To już wyższa szkoła jazdy, wiadomo trzeba trochę wyjść poza strefę komfortu. W teorii 100x40 powinno lepiej rozwinąć mieśnie pod względem wizualnym, ale siła nam znacząco nie wzrośnie, aczkolwiek wytrzymałość powinna pójść w górę. Np. kulturyści którzy wyglądają na ogromnych wbrew pozorom nie biorą wielkich ciężarów bo zależy im tylko i wyłącznie na wyglądzie. Dlatego ćwiczą mniejszymi ciężarami, ale dokładnie. Dla porównania strongmani ćwiczą wyłącznie ogromnymi ciężarami na mniejszą
  • Odpowiedz
@zakamuflowany_fetyszysta: Ten przykład nie bierze pod uwagi jednej rzeczy. Jak blisko od upadku mięśniowego jesteśmy na treningu. Jak wiemy, wysokoprogowe jednostki motoryczne włączają się do ruchu, gdy pozostaje ok. 5 powtórzeń do upadku. Innymi słowy w tym przypadku nie przetrenujemy odpowiednio mieśnia i nie wywołamy adaptacji, bo jest to za mały bodziec. Poza tym kwestia tez jaki ma być cel w tym podciaganiu, bo przy hipertofii się raczej to nie
  • Odpowiedz