Wpis z mikrobloga

33/100 #100perfum #perfumy

Dziś miało być co innego, ale na prośbę pewnego Mirka wstawiam wcześniej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bvlgari Aqva pour Homme (2005, EdT)

Bvlgari Aqva to jedne z moich ulubionych perfum w ogóle, dlatego też chciałbym oddać im hołd w postaci mojego dzisiejszego wpisu. Jest to prawdziwa perfumeryjna doskonałość, która skradła moje serce już dawno temu. Mają wszystko to, czego oczekuję od męskich perfum. Są intrygujące, mroczne, nie mają damskich nut, są idealne na każdą okazję, dają uczucie świeżości i czystości. Dodatkowo mają jeszcze bardzo dobre parametry.

Aqva okresliłbym jako zapach świeżo-mroczno-morski. Nie wiem, jak mógłbym go lepiej opisać. Świeże, cytrusowe zapachy są fajne, owszem, ale ZAWSZE brakuje mi w nich takiej dominującej, prawdziwie męskie nuty. Aqva zdecydowanie nie jest typowy świeżak, jakich na rynku mnóstwo. On ma "to coś". Ma taką dziwaczną nutę, która wprowadza zamęt w całej kompozycji.
Są to wodorosty. To one odpowiadają za główny urok tegóż pachnidła i poczucie mroku. Jest to przy okazji zapach w pełni bezpieczny na każdą porę roku i okazję. Jest elegancki, ale nie nachalny. Kobiety bardzo go lubią, dostałem za niego od gromakomplementów. W upały lepiej go nie nosić, bo może udusić, ale na chłodniejsze, letnie wieczory - czemu nie.

Mi się on kojarzy z zapachem plaży bezpośrednio po sztormie, kiedy na niebie są jeszcze ciemne chmury i gdzieś w oddali jeszcze szaleje burza.

Trwałość na poziomie 8h i projekcja na metr od użytkownika to parametry bardzo dobre, w szczególności biorąc pod uwagę cenę flakonu.

Na przestrzeni lat miałem jego 2 flakony. Z 2005r i taki kupiony miesiąc temu. Powiem Wam szczerze. Zrobiło mi się w #!$%@? przykro, gdy pierwszy raz zaaplikowalem "nową" wersję na rękę. Pierwsza (i najważniejsza) rzecz, jaka różni oba flakony, to sam zapach.
Wersja z roku 2005 jest bardziej mroczna, cięższa, ale dalej świeża. Podejrzewam, że więcej w nim było wodorostów, cedru i pomarańczy, ale nie takiej cytrusowej, tylko gorzkiej. Obecnie dostajemy coś tak jakby psiknąć starego Aqva, poczekać 2h, i dopiero wtedy wlać go z powrotem do butelki.
Stracił na swojej mocy, mroku i głębii. A no i obecna wersja jest bardziej świeża, nadaje się nawet na upały, co o wersji z 2005r. bym raczej nie mógł powiedzieć.

Mój opis dotyczył flakonu z roku 2005. To, co zrobili z nim później nazwać mogę jedynie "świętokradztwo".

Typ: aqua aromatic
Zapach: 10/10 (2005), 8/10 (2019)
Trwałość: 8/10 (2005), 5/10 (2019)
Projekcja: 7/10 (2005), 6/10 (2019)
Oryginalność: 9/10
Komplementy: 9/10
Podobne zapachy: ?
Cena: 160zł za 100ml

tl;dr

KaraczenMasta - 33/100 #100perfum #perfumy

Dziś miało być co innego, ale na prośbę...

źródło: comment_Rgaqv1uaDIKo4HmGNoehWzQq6lAg27FJ.jpg

Pobierz
  • 15
@KaraczenMasta och mój zapach. Kupowany od samego początku. Od kilku lat sobie go odpuściłem. I jakieś pół roku temu z ciekawości po usłyszenia o zmniejszeniu parametrów go sprawdziłem na nadgarstku i fakt został mocno wykastrowany. Niemniej jednak cały czas ma to coś. Męską ostrość, wręcz trzeźwiącą. Szkoda że nie ma tej trwałości już.
@dr_love: Niestety. Na początku myślałem, że kupiłem podróbę albo jakaś trefna sztuka mi się trafiła. Poszedłem do kilku perfumerii w okolicy żeby przetestować ichniejsze flakony i tylko potwierdziłem sobie, że reformulacja jakaś być musiała i to dość konkretna.

@dr_love: @BotRekrutacyjny: Dla mnie osobiście Aqva to król.
Amara, Marine, Atlantiqve i Toniq mi się jakoś specjalnie nie spodobały, a z każdym wiązałem wielkie nadzieje. Amara to gorzka pomarańcza, niestety już
PS. Wybaczcie mi za literówki i ewentualne błędy językowe, dzisiaj wpis poleciał "na zmęczeniu" i nie sprawdziłem go za dobrze, teraz widzę sporo błędów i aż mnie oczy bolą.
@KaraczenMasta mój ulubiony w kategorii letni wodniak. te wodorosty są tak oryginalne, a przy tym zaskakująco znośne dla otoczenia, że na pewno przyciąga uwagę. i zgadzam się, że najlepszy z serii Aqva - Amara to plastik, Marine jest zbyt delikatny, a Atlantiqve to taki wodny saważ. tutaj kompromisów jest zdecydowanie najmniej.
@KaraczenMasta:
Mam próbkę Aqvy i czytając zastanawiałem się gdzie jest ten mrok, potem widzę, że była reformulacja. Moja próbka to wodny świeżak, elegancki, mi się lekko kojarzył z ogórkami, ale może to te wodorosty dają takie podobieństwo. Nie czułem Mroku, a w bazie robi się podobny do Amary, ale bez mandarynki - widać mam próbkę nowej wersji. Trwałość wg mnie przyzwoita, o 9 użyłem, 3 strzały, a po 16 będąc na
@MarkiMarka: Aqva jest chyba jedyny w swoim rodzaju. Ja osobiście znam jakieś 500 zapachów, co jest liczbą dość niewielką, bo różnych perfum mamy dziesiątki tysięcy. Popytaj na forum fragrantica.com albo perfuforum

@WujekAtom: Właśnie dlatego dostał -2 do oceny zapach. Popytaj ludzi na perfuforum o stary flakon sprzed 2009r lub k odlewkę z takiegoż, wtedy zobaczysz, czym Aqva naprawdę był i czemu tak go bardzo uwielbiałem. ( ͡° ͜ʖ