Wpis z mikrobloga

Odnosząc się do tego wpisu: https://www.wykop.pl/wpis/42018879/wspollokator-z-akademika-juz-trzeci-dzien-z-rzedu-/
#pasta #gownowpis #mojatworczosc

To uczucie kiedy zdasz sobie sprawę, że bycie piwniczakiem to prawdziwy wygryw. Wstajesz rano, prysznic, instant noodle, praca (najlepiej zdalna), własny pokój, na koniec spokojny sen i tak codziennie. Sobota i niedziela świat nie wie że istniejesz.
Na kązdym kroku spotkasz dziwnych ludzi którzy będą Ci próbowali wmawiać, że życie społeczne, kontakty międzyludzkie są ważniejsze od wszystkiego innego, że wyjście na grilla czy do pubu z ludźmi którzy w najmniejszym stopniu są zainteresowani tym co ty a jeszcze mniej Tobą samym bo idziesz tam tylko jako typowa statystyka "+1 do kolejki za którą zapłacisz" żeby reszta taniej mogła się #!$%@?ć i tak jest ważniejsze...
Na wstępie zadaj sobie jedno pytanie, ważne pytanie - co lubisz robisz w życiu?
Moja odpowiedź - grać w gry, oglądać filmy, anime, śmieszne obrazki w internecie, czasami pokazać ludziom z internetu że nie jestem zaawansowaną sztuczną inteligencją przesiadując z nimi na voice chacie w czasie rozgrywki sieciowej, popisać głupoty na chacie i cieszyć się tym, że jako jedyny nie jesteś zagrożeniem dla społeczeństwa.
W pracy masz swój kąt, do nikogo się nie odzywasz, robisz swoje, szefostwo jest zadowolone bo ma z Ciebie profity, nie patrzysz na innych dziwnych ludzików którzy określają siebie mianem "normików" czy bardziej profesjonalnie "normalnych ludzi". Masz więcej pieniędzy niż reszta bo nie wydajesz na bezsensowne, niczemu nie przydatne dla Ciebie rzeczy.
A drugie pytanie - co spotka Cię po wyjściu z piwnicy?
Z doświadczenia:
1) Pogardliwe spojrzenie p0lek, różowych dup które jedyne czego w życiu szukają to beta-bankomatu, #!$%@? przegrywa który będzie im fundował kolejne buciki z CCC, kosmetyki z Rossmanna, darmową podwózkę samochodem i siedział cicho bo one mają najwięcej do powiedzenia.
2) Zagrożenie zdrowia i życia ze strony typowych sebiksów którym nie spodoba się Twój ubiór, kolor koszulki czy nawet czapeczka z daszkiem. Nie wspomnę o tym, że randomowy samochód może w Ciebie od tak #!$%@?ąć... cyk i Cię nie ma.
3) Niezliczona grupa niemiłych ludzi których głównym celem będzie oskubanie Cię z kasy i godności, ludzi którzy mają oszustwo we krwi.
Tego jest dużo więcej, mógłbym wymieniać cały dzień ale to nie ma większego sensu - życie to #!$%@? gra, pełna bugów i glitchy, pełna cheaterów mających prawny godmode, infinite cash itp. Do tego nie ma opcji "Save" i "Load".
Stwierdziłem ostatecznie - wychodzenie z piwnicy nie ma żadnego sensu bo i tak nic dobrego poza piwnicą Cię nie spotka a tak... przeżywasz swój dobry sen na pełnej #!$%@?.

I tak na koniec: Zajmijcie się #!$%@? swoim życiem zamiast #!$%@?ć się z butami do kogoś innego jak jest to typowy piwniczak.