[ff_91]

Rosyjskie słowo na dziś: градообразующее предприятие (gradoobrazujuszczeje predprijatie). W wolnym tłumaczeniu: "przedsiębiorstwo, tworzące miasto". Od takich fabryk w Związku Radzieckim powstawały całe miasta. Zakład dawał życie, bo większość mieszkańców znajdowała w nim pracę, a pozostali pracowali w zawodach okołofabrycznych (ktoś musi gotować w stołówce, ktoś musi zajmować się dziećmi robotników, ktoś musi dowieźć ich do pracy).

Kiedy po upadku Związku Radzieckiego takie fabryki bankrutowały, wraz z nimi upadały całe miasta.

Takie jak Czechow na wyspie Sachalin. Widoczne na zdjęciu budynki to ruiny fabryki papieru i celulozy, zbudowanej jeszcze przez Japończyków w 1922 roku, a ostatecznie zamkniętej w 1996. Od czasu upadku zakładu, liczba mieszkańców Czechowa zmniejszyła się trzykrotnie, a miejscowość straciła nawet status miasta. Dzisiaj to jedno z tych postapokaliptycznych miasteczek, gdzie upadło градообразующее предприятие, a wraz z nim - całe życie.

Więcej o Sachalinie i jego kontrastach piszę tutaj, a tutaj jest znalezisko :)

#podrozefilipa -> mój tag
#rosja #ciekawostki #swiat #podroze #urbex #opuszczone #opuszczonemiejsca #podrozujzwykopem #jezykrosyjski

[K.....t]

gradoobrazujuszczeje predprijatie

@ff_91: Mieszkam w tego rodzaju mieście, jakby zakłady zamknęli ( a patrząc na obecną sytuację w grupie to chyba do tego dążą) to nic by tu nie zostało, no może trochę emerytów.

[ff_91]

@Kombinat: czyli gdzie?

[K.....t]

@ff_91: Puławy

[arkan997]

@ff_91: W mojej okolicy pod definicje takiego miasta wpisywałoby się Świecie. Fabryka celulozy daje tam zatrudnieniu naprawdę wielu ludziom.

[ff_91]

@Kombinat: @arkan997: Jednak Polska po transformacji ustrojowej zdołała zrobić sporo, żeby pozbyć się problemów wynikających z takiego "specjalnego" statusu zakładu. Nie mówię, że w Puławach czy Świeciu byłoby różowo, gdyby upadły miejscowe fabryki, ale pewnie nie oznaczałoby to całkowitego upadku okolicy, jak w niejednej rosyjskiej dziurze.

[K.....t]

@ff_91: no wiadomo, w Puławach są też instytuty i inne firmy, miasto by się utrzymało, jak Stalowa Wola na przykład.
Ale zobacz ile było mieść gdzie jak upadł PGR to nie było i czasem do dzisiaj nie ma nic ;(

[arkan997]

@ff_91: To jasne, poza tym w Polsce mieliśmy "zaledwie" 44 lata gospodarki planowej, w Rosji ten okres wynosił 70, zresztą Polska jest blisko krajów bogatych więc koszty transportu nie są zbyt wygórowane, a i możliwości inwestycji jakby lepsze niż w niemal odciętych od świata miastach za uralem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Gensek]

@ff_91: To słowo chyba powstało po latach 50 albo nawet po upadku ZSRR. Takie ,,miasta” to były zwykle gułagi. Najpierw powstawał obóz budowany przez zeków a dopiero lata potem rozwijało się miasto właściwe. Wszystko okupione tysiącami ludzkich istnień, głodem i milionami godzin cierpień. Tak powstał na przykład Norylsk.

[FrankJUnderwood]

@Gensek: Sołżenicyn opisywał ten fenomen w "Archipelagu GUŁag" - najpierw zakładano obóz pośrodku praktycznie niczego pod względem cywilizacyjnym (gdzie pierwsi więźniowie mieszkali w dziurawych namiotach otoczonych drutem kolczastym), ale w pobliżu albo złóż surowców naturalnych (zwłaszcza w Kazachstanie bądź dalekiej północy jak właśnie Norylsk i Workuta) bądź lasów na wyrąb. Potem obóz przeistaczał się z namiotowego w barakowy, zaś później w okolicy obozu zaczynały powstawać osady i miasta zamieszkałe przez zeków

[Hawthorne]

@FrankJUnderwood: Ano, polityczne skazania były straszne, bo z dupy można było też je wydłużyć o X lat, tak po prostu, wszystkim, co dla wielu oznaczało śmierć w obozie.

[Gensek]

@FrankJUnderwood: Często wracam do Sołzenicyna. Jak tylko choć trochę przestaje nienawidzieć ruskich to sobie czytam albo słucham. Szkoda że nie ma już go w szkołach. To powinien być kamień węgielny.

[DerMirker]

@ff_91: jak się dostałeś na Sachalin?

[ff_91]

@DerMirker: samolotem z Moskwy

[junoreactor]

@Kombinat: zgadzam się z Tobą 100%. Miasto starych ludzi i emerytów.