Wpis z mikrobloga

No ja pierdzielę....
Ktoś zaparkował rano na moim miejscu pod firmą i postawiłem motocykl pod budynkiem. Pół godziny temu zauważyłem że moje miejsce jest wolne, więc postanowiłem przestawić sprzęt na swoje miejsce, żeby się nie prażył w słońcu... Do przejechania miałem 10 metrów.
W-------m się na pyle betonowym którego nie było widać. Uślizgnął się jak na maśle :(
Szlif lusterka, tłumika, dźwigni hamulca przedniego, spłaszczona dźwignia hamulca tylnego, szlif na zbiorniczku z płynem, wgnieciony lusterkiem bak.
Nadal w to nie wierzę ale poczułem więcej pokory do maszyny. Pierwsze moto w życiu, pierwszy sezon, 6000 przejechane od połowy marca...

#zalesie #motocykle #motocykle125 #pdk #jakzyc
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nojasneurwa: lekcję na pewno zapamiętam, choć bardzo to dla mnie bolesne. Pokora przede wszystkim i nie fisiować - teraz nie fisiowałem i to zwykły wypadek przy pracy był, chociaż pewnie nie użyłem całości mózgu. Eh...
  • Odpowiedz
@supersonicmikeoftheskies: no i prawidłowo ;) w sensie dobrze, ze na parkingu motocykl Ci uswiadomił, że jeszcze nie umiesz jeździć. O ile dobrze kojarzę, to statystyki wypadkow z udziałem motocyklistow byly kiedys najwyzsze wlasnie w okolicach czerwca - wtedy wiekszosci dla ktorych byl to pierwszy sezon wydawalo sie wlasnie, że już umieją jeździć.
  • Odpowiedz
Mirki, nagrałem minutowe wideło z oględzin uszkodzeń a maszyna jest już poskładana. Największe uszkodzenie to skrzywiona kierownica ( custom aluminium ) ale udało się wyprowadzić dzięki pomocy teścia i sąsiada z odpowiednim imadłem. Zdemontowałem całość, poskładałem do kupy, wymyłem, wysuszyłem i gąbeczką popryskaną sprayem usunąłem ślady po szlifach.
Pozostaje poszukanie dobrego fachowca od wyciągania wgnieceń z baku i kupno dźwigni hamulca tylnego. Jakoś to ogarnę.
Przyznaję, tutaj najwyraźniej nie zadziałał mi mózg. Zbyt dużo pewności siebie zemściło się, więcej tego błędu nie popełnię.
Całe popołudnie spędziłem przy zacieraniu śladów swojej głupoty, wybaczcie więc brak zdjęć. Zapomniałem o tym, siedziałem na słońcu całe popołudnie i rzucałem mięsem na lewo i prawo.
Jutro wgram filmik z oględzin i pierdyknę fotki "po".
Dzięki za wsparcie i zainteresowanie. Teraz pifko, prysznic i lulu.
  • Odpowiedz
@supersonicmikeoftheskies: Jak emocje opadną to sam zobaczysz plusy tej sytuacji. Nie ma lepszej nauki jak samemu ogarnąć moto po incydencie.
Jak masz MIGa to sam możesz sam ogarnąć bak. Coś jak tutaj:
https://jaktozrobilemwgarazu.pl/ford-fiesta-mk6-cz-2-klepanie-i-szpachlowanie/
Jak nie to daj komuś do "wyciągnięcia" wnieceń.
Ja dopiero po generalnym remoncie po przejściach wiem na czym jeżdżę ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
nojasneurwa - @supersonicmikeoftheskies: Jak emocje opadną to sam zobaczysz plusy tej...

źródło: comment_GavLNuMBUtuk6wpAolYroVbz1wndaoOM.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@supersonicmikeoftheskies: ja teraz myślę o crash padach i osłonach dzwigni hamulca i sprzęgła, osłony klamek sprzegła i hamulca już zakupione i założone jeszcze musze uzbierać na crash pady, w razie jakiejś wywrotki to może się bardzo przydać :), pierwsze minuty to jest zawsze szok i niedowierzanie, potem jak się ochłonie to już jest lepiej, trudno nie być na siebie wsciekłym, najważniejsze że tobie się nic nie stało, motocykli jest wiele
  • Odpowiedz