Wpis z mikrobloga

#huel #dieta #gotujzwykopem #jedzeniewproszku

Dzień dobry wszystkim,

chciałbym wam przedstawić plan, który wkrótce zrealizuję.
Zamierzam przez 12 miesięcy żywić się tylko i wyłącznie posiłkami firmy HUEL.
W mniej lub bardziej oczywisty sposób jest on przedstawiany przez producentów jako substytut jedzenia.
Tego typu testy były robione już na zagranicznych forach i chciałbym potwierdzić ich wyniki.
W teorii zawiera wszystkie potrzebne do funkcjonowania organizmu elementy.

Przyczyny decyzji:
1. Ciekawość - koncepcja szybkich posiłków w płynie brzmi jak przyszłość.
2. Pracuje cały dzień i nie mam czasu na porządne posiłki. Jem 1-2 razy dziennie. Rano chleb z szynką a po 22 obiad/fastfood. Oczywiście w weekend obżarstwo.
3. Jakaś tam nadwaga - 110 kg, 187 cm - z czego 20kg przytyłem przez ostatnie 2 lata.
4. Siedzący tryb życia i przez najbliższe 2 lata to się nie zmieni.

Założenia:
1. Począwszy od 1 lipca będę jadł tylko proszek HUEL + herbata + yerba.
2. Zgodnie z potrzebami mojego organizmu będę jadł 4x dziennie po 500 kalorii (20% poniżej moich potrzeb).
3. Przed testem i po każdym miesiącu będę robił badania (krew, mocz).
4. Nie będę na ten moment zmieniał moich nawyków - nadal brak sportu, siedzący tryb życia.

Przewidywane zagrożenia:
1. Niedobór któregoś ze składników/witamin - tych i tak nie dostarczam za wiele, powino wyjśc w badaniach.
2. Problemy z jelitami podczas przestawiania się - ze wszystkożernej świni nie zrobisz roślinorzercy w 1 dzień.
3. 12 miesięcy to sporo i brak przeżuwania może odbić się jakoś na fizjonomii szczęki, może jakaś guma po "posiłku" rozwiąże problem.

Oczekiwania:
1. Dostarczenie organizmowi lepszej jakości pożywienia niż dotychczac.
2. Reguralność posiłków - dzięki szybkości i łatwości przygotowania.
3. Utrata wagi, choć nie to jest moim celem na ten moment.

Wszystkich zainteresowanych tematem zapraszam do komentowania a plusujących zawołam w każdym wpisie.
Pozdrawiam.
Pobierz Shegis - #huel #dieta #gotujzwykopem #jedzeniewproszku

Dzień dobry wszystkim,

c...
źródło: comment_EhXsU4Pz1FWuWQQXrxn0VfwFpib8YmoM.jpg
  • 86
Nie uczyli w przedszkolu, że trzeba dokładnie przeżuwać posiłki?


@isilien171: Twój protekcjonalny ton jest co najmniej nie na miejscu. Poza tym przeczysz sama sobie i problem przeżuwania jest ważny w przygotowaniu organizmu do trawienia i sekrecji odpowiednich hormonów regulujących trawienie i wyrzut cukru. Więc sama piszesz, że przeżuwanie jest ważne, a potem piszesz, że płynny pokarm jest dobry. Płynego pokarmu się nie przeżuwa i w ten sposób oszukujesz niejako mózg w
Ja zawsze miałem problem z huelem, że pomimo dostarczania kalorii chodziłem głodny.. no i takie płynne napoje cały czas to.. po prostu nuda
@Strrzyga: Wiem, że trochę po czasie ale dopiero sie natknąłem - trzymanie kalorii to dla mnie jedyny sposób pilnowania swojej wagi, organizm w innym wypadku za bardzo sobie popuszcza. Bardzo istotne jest znalezienie tego poziomu kalorycznego, który Ciebie nie zapycha, ale kiedy planujesz chodzić na siłownię to dobrze sobie trochę podbić tę kaloryczność, mocno to rusza metabolizm i pamiętać o wodzie - nie bać się jeść, bo jak się dostarcza za
@bartush ja nawet wagi nie mam :D na diecie bazowałam tylko na mierzeniu się cm w obwodzie, w końcu i tak przecież najbardziej zależy mi na wyglądzie a nie cyferkach :D no właśnie zakładam że mój organizm zaczął już chomikować po prostu, ale jakoś nie umiem się przekonać do jedzenia 4 razy dziennie bez konkretnej diety. Nie mam czasu na przygotowywanie tyłu posiłków ;P
@Shegis: nie wiem jak z Twoją siłą psychiczną, żeby z dnia na dzień przejść na tylko huel i zostać tylko na huelu. Proponowałbym rano śniadanie takie jakie jadłeś, potem po 2 x huel (500kcal jeden). A potem spróbować przejść na huel na dłuższy okres ale nie napalać się, na wytrwanie tylko na huelu. Na początku wiadomo, będziesz zajarany, że testujesz sam siebie i jak się czujesz itd...ale po jakimś czasie, wystarczy