Wpis z mikrobloga

  • 324
Właśnie wróciłem z imprezy, na której nie piłem i robiłem za kierowcę, jak zawsze. Mogłem już być w domu o 2:30, ale wolałem o 5:00. Wdzięczność znajomych i świadomość, że cali dotarli do domu, a nie wylądowali pijani w rowie poprawia mi humor i w zupełności wystarcza. Kasy na benzynę też nie biorę, bo po prostu lubię jeździć samochodem.
#chwalesie
  • 52
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
usłyszysz chociaż dziękuję? Będziesz mógł liczyć na wsparcie gdy ty będziesz potrzebował?

@Dobrohoczy: otoz to, też nie raz robie za kiero i nie chce kasy, ale tylko od osob ktore same sie oferuja "ze teraz ich kolej". Od calej reszty zawsze kasa na paliwo i moge wstawać nawet w środku nocy jak zadzwonia.