Wpis z mikrobloga

@mrsWK: ja jestem z różowym od 5 lat. Dziś równo mam 23 lata i powiedziałem jej już x czasu temu, że nie mam zamiaru żenić się przed 30. Dojrzałość na pewno nie jest warunkowana przez staż w związku.
  • Odpowiedz
@mrsWK: ehhh baby... jako różowa coś ci powiem - a co dajesz od siebie, poza trajkotaniem nad uchem o ślubie, aby twój partner o tym pomyślał ? czy dajesz mu siebie na tyle, aby myślał o tobie jako o partnerce na całe życie ? zastanów się głęboko i sama sobie odpowiedz.
  • Odpowiedz
@mrsWK: a czemu miałby się oświadczać? z resztą czemu Ty się nie oświadczysz? Boisz się, że oświadczyny nie zostaną przyjęte?

A tak poważnie, to co małżeństwo miałoby zmieniać? To, że niebieski będzie nosił obrączkę? Jeśli Cię kocha i jest z Tobą to w zasadzie małżeństwo nic nie zmienia. Jedyna różnica taka, że wstępując w związek małżeński trzeba niezłą kasę wydać na imprezę. A potem to już z górki. W razie rozwodu
  • Odpowiedz
@mrsWK: Opowiem Ci jak u mnie było: (już żona) naciskała na mnie że chciała pierścionek, więc po jakimś roku od nacisków się oświadczyłem, a ślub wzięliśmy po 7 latach :DDDD. W sumie nie żałuje tych oświadczyn bo nie miałem pieniędzy więc kupiłem najtańszy możliwy pierścionek, teraz bym pewnie #!$%@?ł jakiś za 10k i żałował, ale wtedy na koncie miałem 400zł :D
  • Odpowiedz