Wpis z mikrobloga

@tomekjb: no kurłła dobrze że nie sonet*. Za długie i nieporęczne, ani to napisać, ani rzucić żartobliwie do kolegów.

* sonet? Challenge accepted!

Jeszcze nie uszedł dobrze zapach etyliny
Z dystrybutora na przydrożnym cepeenie
I groza, gdym się lepiej przyjrzał cieczy cenie
Do zarobków z własnej przyrównawszy godziny

Gdy spadła kropla - łotrzyk w sploty gabardyny
W pantalonach rozlawszy brzydkie plamy cienie
Jakby łzę uroniło własne przyrodzenie.
Miesiąc ledwie temu prane!