Wpis z mikrobloga

Nikt nie jest przeciwko związkom sprzeciw jest jedynie w stosunku do ich przywilejów.

@Drakii: no ale liberałowie często mówią o likwidacji związków, nie przywilejów. Np. cytat z Korwina: "Z siedmiu plag egipskich, jakie spadły na naszą cywilizację, jedną z najgorszych są związki zawodowe. Są różne związki przestępcze. Mafia potrafi jednak mieć pewne dobre strony. Związki zawodowe są zaś szkodliwe absolutnie. "
@NapalInTheMorning: związki zawodowe nie dają praciwnikowi wolności, tylko zdejmują z niego obowiązek samodzielnego dbania o swoje sprawy, co go osłabia na rynku pracy, a dodatkowo związki zawodowe stwarzają dodatkową przestrzeń dla korupcji

wyobraź sobie że masz klienta i rzemieślnika, którzy wymeniają się dobrami. Czym więcej będzie ogniw pośredniczących tym mniej efektywny będzie system

Związek zawodowy to tylko kolejna pijawka, która nic nie wnosi, a odbiera pracownikowi część praw i możliwości stanowienia
Chodzi o to, że jeden pracownik dysponuje mniejszą siła rażenia niż związek i nie wytarguje tak wysokiej płacy.

Dopisują sobie do tego różne pseudouzasadnienia typu związki szkodza gospodarce i inne takie


@miejskismog: pracownik może wytargować wyższą stawkę niż związek, w dodatku związek istnieje kosztem części wynagrodzenia pracownika, podobnie jak pośrednictwa pracy.
@NapalInTheMorning: Związki zawodowe tworzą koszty dla pracodawcy w związku z czym w długofalowej perspektywie czasu działają na szkodę i pracowników i klientów. Zysk jest pozorny tylko w krótkotrwałym okresie.
W dodatku ograniczają wolność przedsiębiorców co samo z siebie jest już kłóci się z liberalizmem gospodarczym.

Związki jako taki miały sens ale w poprzednim wieku. Dzisiaj w dobie kapitalizmu sensu ekonomicznego dla dobra pracowników praktycznie nie mają.
Pracownik może się "skrzywdzić" podpisując niekorzystną umowę z pracodawcą, ale już przed "skrzywdzeniem" przez wstąpienie do związku należy go chronić?


@NapalInTheMorning: Wyjaśnię Ci to z pynktu widzenia pracownika jakim jestem.

Jeżeli podpiszę umowę która okaże się dla mnie niekorzystna(co niestety przydarzyło mi się wielokrotnie), mogę ją rozwiązać i wynegocjować nową korzydtniejszą w oparciu o doświadczenia i porady znajomych, jak i specjslistów.

Natomiast jeżeli w danymzakładzie funkcjonuje związek, jestem skazany na jego
badania z USA pokazują jasno, że pracownicy należący do związków mają wyższe płace niż nie należący


@miejskismog: Bo amerykańce badają to tak samo jak my. Średnia jest wyliczana ze wszystkich związkowców. W dużych firmach a takich w USA jest masa masz związkowców na pełen etat. Oni często dostają wielokrotność normalnej pensji. To winduje średnią. Zupełnie tak samo wygląda to w Polsce. Jak weźmiesz teraz średnią związkowców nauczycieli to też zobaczysz, że
Nikt nie jest przeciwko związkom sprzeciw jest jedynie w stosunku do ich przywilejów.


@Drakii: Chodzi też o koszty i rozwój przedsiębiorstw. Część pracowników boi się rozwijać razem z przedsiębiorstwem, a związki chronią ich lenistwo kosztem wszystkich pracowników.
@ChceszPorscheToSieNauczVatWyludzac

Czytałem kiedyś Krugmana na uczelnie, ale to już było parę lat temu, więc słabo pamiętam. Także na szybko sprawdziłem i nie wiem skąd wziąłeś te rzeczy:

1. związki zawodowe w ostateczności wcale nie wpływają na wzrost poziomu płac w społeczeństwie

2. związki zawodowe często są hamulcowym innowacji, bo związkowcy boją się jak ognia wizji likwidacji ich stanowiska pracy przez maszynę.

3.Wszystkie pozytywne aspekty związków zawodowych (np pilnowanie czy pracodawca nie łamie
Pobierz transcendentalnekrojeniechleba - @ChceszPorscheToSieNauczVatWyludzac

Czytałem kiedyś...
źródło: comment_r6C2EB8PHEBugabCiuDg6GUeP16Y9IWT.jpg