Aktywne Wpisy
Techguy91 +84
Życie 90% ludzi jest niewarte nawet przeżycia. To jest niesamowite jak duże nierówności mają miejsce w tym społeczeństwie, a ludzie już dawno się z tym pogodzili. Z jednej strony mamy ludzi, którzy za swój majątek mogliby kupić pół Polski, pławią się w luksusach i śmieją z proli, a z drugiej areczkow na minimalnej, którym ledwo starcza do pierwszego i jebią w pocie czoła na tych u góry. Nie mówiąc już o jakiejś

Metylo +43
źródło: temp_file8164932907680864075
Pobierz


Byłam z dwójką znajomych, z czego jeden koniecznie chciał wejść do sklepu z zegarkami w cenie od 100 000 euro wzwyż.
W drzwiach ochroniarz, drzwi otwierane kluczem - miejsce dla wyjątkowo bogatych osób.
Popukałam się w czoło - ja nie wchodzę, nie ma szans, nie wpuszczą mnie.
Dałam się jednak przekonać - o dziwo, ochroniarz otworzył drzwi i nas wpuścił. Czułam się bardzo nieswojo czując na sobie wzrok sprzedawców - oni już wiedzieli... wiedzieli, że nas nie stać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chcąc dotknąć zegarek, chował się automatycznie pod stół - pierwszy raz widziałam takie cuda ;)
Stało się jednak coś, co niesamowicie mnie zaskoczyło - jeden ze sprzedawców podszedł do nas i zaczął opowiadać o firmie, pokazywać najnowsze modele zegarków, tłumaczyć mechanizmy a nawet zaproponował nam szampana (nie skorzystaliśmy), poświęcił nam około 30 minut - sam jednak powiedział, że on wie że nic nie kupimy, ale może kiedyś w przyszłości staniemy przed dylematem, którą firmę wybrać i zdecydujemy się na firmę, dla której pracuje.
Niby nic, ale taka postawa wobec klientów to w dzisiejszych czasach niespotykana sprawa.
PS. myślałam że zegarki w takiej cenie mają dożywotnią gwarancje - okazało się że są tylko 3 lata gwarancji, a w niektórych wypadkach 2 lata...
#niewiemjaktootagowac #truestory #marketing
@restecp: to działa w dwie strony. Czasem się zdarza, że ktoś faktycznie jest zainteresowany a zostanie olany bo sprzedawca uznaje, że przyszedł sobie tylko pooglądać.
Kiedyś miałem taką sytuację, że wchodzę do
Komentarz usunięty przez autora
Powodow jest mnostwo: czasem moze byc to milioner w t-shircie, czasem ktos kto klepie biede, ale poszedl popatrzec na fajne rzeczy, bo wie o czekajacym go spadku, czasem to ktos, kto chce nagrac filmik na youtube, a czasem zwykly ktos z ulicy kto sie nudzi.
Takie firmy zarabiaja na wizerunku i na niewielu sprzedazach, ktore musza utrzymac wszystkich.
Kultura
+1, na mieście czy w galerii ciężko odróżnić taką osobę, w większości przypadków co ją zdradza to drogi samochód :D wiem po znajomych i ich rodzinach.
źródło: comment_q49RbaQcKZTW2utV6y2umKsdrUODAsIv.jpg
PobierzKto się chował pod stół? Kolega? Ty? Czy może zegarek chciał się sam dotknąć? Zboczuch ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie będę się pastwił, bo wpis nad wyraz ciekawy, ale sprawdź proszę konstrukcję imiesłowów przysłówkowych (chcąc).
Bo z tamtego zdania wyżej wynika, że zegarek sam chciał się dotknąć i sam się przed sobą chował ;)
2 lata gwarancji za sikor w cenie domu ?