Wpis z mikrobloga

W zasadzie to czemu w szkole uczy się tylko o religii chrześcijańskiej, przecież przedmiot nie nazywa się chrześcijaństwo, czy tam katolicyzm, a religia, których jest przecież na świecie wiele. Przez prawie wszystkie moje lata nauki w szkole na lekcji religii uczono mnie o Bogu, Jezusie i wszystkich innych osobach występujących w Biblii, a dopiero w ostatniej klasie szkoły średniej dostaliśmy takiego księdza, który prowadził zajęcia w formie wykładów na temat innych religii i ich odłamów. O ile jestem w stanie zrozumieć to, że ksiądz praktycznie zawsze wybierze propagowanie swojej wiary, to dlaczego żadna katechetka nie pomyślała, że może warto by było pokazać mlodym ludziom jakie inne opcje mają do wyboru? #religia
  • 146
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Idesiku_Nago: Katolicyzm jest nieodłączną częścią tożsamości kulturowej Polski od jakiegoś tysiąca lat i dlatego właśnie się go uczysz. Co do nazwy przedmiotu, to pomyliło ci się z teologią, a słowo katechetka też jakieś takie nieobojętne ;) Na religii powinien być kładziony nacisk na poznawanie i analizę treści Biblii, a nie jakieś tam modlitwy, bo to c--j
  • Odpowiedz
W zasadzie to czemu w szkole uczy się tylko o religii chrześcijańskiej, przecież przedmiot nie nazywa się chrześcijaństwo, czy tam katolicyzm, a religia, których jest przecież na świecie wiele.


@Idesiku_Nago: Bo w konstytucji mamy wpisane państwo "świeckie" i przedmiot w szkole nie może się nazywać "indoktrynacja religijna".
  • Odpowiedz
@Idesiku_Nago: jak ja miałem religie, to tez opowiadał nam ksiądz o innych religiach, czym się różnią, a co mają wspólnego z chrześcijaństwem itd. Oczywiście nie jakoś strasznie szczegółowo, no ale nie ma się czemu dziwić, w końcu ksiądz katolicki ma największa wiedzę o swojej religii. Moim zdaniem szczegółowe i rzetelne opowiadanie o chrześcijaństwie jest jak najbardziej zasadne i porządane w kraju w którym większość ludzi jest tego wyznania. Dzieci na
  • Odpowiedz
. Przez prawie wszystkie moje lata nauki w szkole na lekcji religii uczono mnie o Bogu, Jezusie i wszystkich innych osobach występujących w Biblii, a dopiero w ostatniej klasie szkoły średniej dostaliśmy takiego księdza, który prowadził zajęcia w formie wykładów na temat innych religii i ich odłamów.


@Idesiku_Nago: To jakiś wywrotowiec, ja na ostatnim roku z tymi lekcjami miałem typowego sutannowego propagandystę z kręgów RM.
  • Odpowiedz
@Idesiku_Nago:
Mając racjonalne powody do nie lubienia/nienawidzenia każdej religii lub chrześcijaństwa - religia daje coś unikatowego zwanego czynnikiem kulturotwórczym.

Nie ma kultury i cywilizacji bez religii. Nauka religii to de facto wychowanie na poziomie nawyków - rodzice wdrukowują małemu że nie wolno kraść, zabijać, cudzołożyć - a następnie taki człowiek całkiem nieźle funkcjonuje w strukturze społecznej cywilizacji łacińskiej.

Następnie zadaj sobie pytanie, jaką to cywilizację wyprodukował szamanizm, voodoo, większość
  • Odpowiedz