Wpis z mikrobloga

W zasadzie to czemu w szkole uczy się tylko o religii chrześcijańskiej, przecież przedmiot nie nazywa się chrześcijaństwo, czy tam katolicyzm, a religia, których jest przecież na świecie wiele. Przez prawie wszystkie moje lata nauki w szkole na lekcji religii uczono mnie o Bogu, Jezusie i wszystkich innych osobach występujących w Biblii, a dopiero w ostatniej klasie szkoły średniej dostaliśmy takiego księdza, który prowadził zajęcia w formie wykładów na temat innych religii i ich odłamów. O ile jestem w stanie zrozumieć to, że ksiądz praktycznie zawsze wybierze propagowanie swojej wiary, to dlaczego żadna katechetka nie pomyślała, że może warto by było pokazać mlodym ludziom jakie inne opcje mają do wyboru? #religia
  • 146
katechetka nie pomyślała, że może warto by było pokazać mlodym ludziom jakie inne opcje mają do wyboru? #religia


@Idesiku_Nago: katecheci to funkcjonariusze kościelni, proponowani przez kościół katolicki i im podlegający. Ty tylko za to płacisz i nie masz możliwości kontrolowania takiego funkcjonariusza poprzez ministerstwo edukacji bo te nie ma wpływu na program nauczania.

Nauczanie o innych religiach mogłoby się odbywać na geografii, w zasadzie ze dwie lekcje bo po cholerę więcej.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Idesiku_Nago:

jakie inne opcje mają do wyboru

Jeśli sama wierzy w Boga to trudno żeby prezentowała inne wybory, bo przez wiarę w Boga odrzuca inne religie. Ogólnie masz rację, wałkowanie przez x lat jednej religii jest trochę bez sensu. Przez rok dowiadujesz się nowych rzeczy, później tylko powtórki bo nikomu się nie chciało zapamiętywać
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Idesiku_Nago: tak jak pisze @dqdq1.
Katecheci/księża są po to, żeby na lekcji religii przedstawiać Ci katolickie poglądy. Jak pisałem, lekcje religii to lekcje wyznaniowe. Są one nieobowiązkowe. Co więcej. Żeby na nie chodzić, trzeba wypełnić deklarację uczestnictwa. Chęć chodzenia na katechezę można też w dowolnym momencie odwołać w sekretariacie. Jeśli jesteś niepełnoletnia, to pewnie muszą to zrobić rodzice, którzy zresztą Cię na religię zapisali.
@Idesiku_Nago: To sobie wynajmij imama/rabina/buddystę/ na własny koszt, to cię ubogacą w wierze. Bo tylko to co ja chcę jest najważniejsze i szkoła musi się pode mnie dostosować, wróć, cały system edukacyjny.
@Idesiku_Nago:

O ile jestem w stanie zrozumieć to, że ksiądz praktycznie zawsze wybierze propagowanie swojej wiary, to dlaczego żadna katechetka nie pomyślała, że może warto by było pokazać mlodym ludziom jakie inne opcje mają do wyboru?

Uwaga, zaskoczę cię: katolickie katechetki wyznają w większości... wiarę katolicką.
@Idesiku_Nago z mojej religii w podstawówce pamiętam, że mówili, że jak popełnisz grzech i umrzesz to będziesz się palił w piekle. A grzechem jest nie chodzenie do kościoła i obojętnie jak dobrym człowiekiem będziesz, nie pójdziesz do kościoła do piekło wita. Jeszcze pamiętam, jak był temat o tym, czy psy maja sumienie, to stwierdziła, ze psy nie mają sumienia, bo nic nie czują, czyli jak wydaje ci się, że pies cię lubi,
W zasadzie to czemu w szkole uczy się tylko o religii chrześcijańskiej,


@Idesiku_Nago: Tak mówi konkordat

przecież przedmiot nie nazywa się chrześcijaństwo, czy tam katolicyzm, a religia


W Polsce to tradycyjna nazwa dla zajęć około-teologicznych od XIX wieku. Równie dobrze możemy się pytać dlaczego jest "wychowanie fizyczne" a nie sport.

Przez prawie wszystkie moje lata nauki w szkole na lekcji religii uczono mnie o Bogu, Jezusie i wszystkich innych osobach występujących
@Idesiku_Nago ja akurat na creligii miałem kilka lekcji poświęcona innym religia. Miałem taki blok zajęć i katecheta chociaż nawiedzony w #!$%@? bardzo fajnie akurat opowiadał o tym. Co prawda porównał wszystko do katolicyzmu ale opowiadał o islamie i jego odłanach buddyzmie itd.
Chociaż cały blok zajęć skończył opowiadając o sektach i chyba taki miał stosunek do innych religii.