Wpis z mikrobloga

Jeździłem dzisiaj Kią Proceed GT. Silnik 1.6 turbo. Uderzył mnie sposób w jaki auto hamuje silnikiem. Robi to słabo. Nie jeździłem wcześniej uturbionymi benzynami. Mam wrażenie, że auta z silnikiem wolnossącym, o podobnej pojemności, o zbliżonej masie, hamują rzeczonym motorem wydajniej. Ma ktoś większe doświadczenie? Przypadłość tego silnika czy taką mają cechę pojazdy z doładowanymi jednostkami?

#motoryzacja #kia #turbodebil
  • 17
@kupkesobieciagne: No, nie wiem.... Równolegle, przez 2 lata, miałem Passata B6 2.0TDi i M3 E46. Passat miał 320Nm a M3 365Nm. Różnice w przyspieszeniach były bardziej zauważalne, niż mogłoby to wynikać z różnicy w wartościach momentu obrotowego. ;)
@kupkesobieciagne: M3 sprzedałem w lipcu'18. Renault Megane Grandtour w marcu. Kilka dni temu pozbyłem się E93 320i. Nie waż się plastikiem nazywać mojego ostatniego samochodu: Seicento VAN 1.1 z rocznika 2004 o przebiegu 51.000km. Uwielbiam Seicento. Mało który samochód, i to w granicach prawa, daje tyle emocji. :)
@TataBartusia: Valvematic od toyoty również nie hamuje silnikiem, a nikt w żadnym teście tego nie wypunktował. Bida z nędzą, ale prawda jest taka że mało kto ogarnia hamowanie silnikiem, czy redukuje przy wytracaniu szybkości, do tego coraz większa ilość automatów i większość osób tego nawet nie zauważa. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@TataBartusia: Ale ProCeed w automacie? A jeździłeś wczesniej podobnymi automatami DC? Bo to brzmi jakbyś miał doświdczenie w jeździe głównie manualem i na tej podstawie robił porównanie.

Passat miał 320Nm a M3 365Nm. Różnice w przyspieszeniach były bardziej zauważalne, niż mogłoby to wynikać z różnicy w wartościach momentu obrotowego.


Nie bądź januszem motoryzacji i nie porównuj przyspieszenia na podstawie momentu obrotowego. W tym kraju naprawdę januszerka jest przeogromna i zaraźliwa. Ten
@Eco999: Ej, ja rozróżniam moment i moc. Ktoś powyżej mocno nie ogarnia. ("Moment obrotowy nie oznacza tylko przyśpieszania, ale też hamowanie silnikiem. Diesel ma większe masy wirujące.").
Skrzynia nie ma tu nic do rzeczy, bo chodzi mi o hamowanie na konkretnym biegu wybranym w trybie manulanym. Skrzynia ma 7 przełożeń (nie jest bezstopniowa).
chodzi mi o hamowanie na konkretnym biegu wybranym w trybie manulanym


@TataBartusia: a czemu Cię to w ogóle interesuje? Jeśli Twój styl jazdy opiera się o hamowanie silnikiem, to znaczy, że robisz coś źle i jeździsz nieekonomicznie.

Robi to słabo.


@TataBartusia: czyli summa summarum robi to lepiej niż auta, do których się przyzwyczaiłeś.
@DOgi: Interesuje mnie to z powodów ekonomicznych (bo hamowanie silnikiem oszczędza paliwo i układ hamulcowy) i trakcyjnych, bo jest to sposób na dociążenie przedniej osi w pierwszej fazie pokonywania zakrętu. Interesuje mnie też światopoglądowo: czy odprężony silnik ma zauważalnie inną charakterystykę w przypadku takiego sposobu hamowania.
hamowanie silnikiem oszczędza paliwo


@TataBartusia: niby tak, ale nie do końca się zgodzę. Najbardziej ekonomiczna jest jazda ze stałą prędkością. Zapewne dlatego auto ma lekką tendencję do jej utrzymywania. Rozpędzanie się do wysokiej prędkości, aby potem hamować silnikiem nie ma sensu, ponieważ energia potrzebna do rozpędzenia auta była większa niż ta, którą odzyskałeś w trakcie hamowania.