Wpis z mikrobloga

Poza tym jak sobie wyobrażacie weryfikację pomiarów? Ja uważam, że zostawiłem 1.5m na chodniku, a strażnik że nie - jak mam się bronić? A może znak zakazu był przewrócony albo zasłonięty drzewem, co w myśl przepisów go unieważnia.


@Tarec: Aparatu w telefonie nie masz? Jeśli nie zgłosisz się do SM to dostaniesz pismo o wskazanie osoby popełniającej wykroczenie, a jeśli odmówisz, to sprawa trafi do sądu i kolorowo też raczej
  • Odpowiedz
  • 0
@CinuLNS Może się nie rozumiemy, ale chcesz, żeby każdy robił zdjęcie swojego samochodu z widoczną na nim miarką za każdym razem, gdy parkuje? Bo chyba nie myślisz, że włożenie przez SM karteczki za wycieraczkę jest metodą w jakikolwiek sposób spełniającą definicję zawiadomienia? Kolega wyżej się martwił, że blokady na kole można nie zauważyć, a co dopiero mówić o usuwalnym, rozpuszczającym się świstku.
Ten pomysł jest IMO zwyczajnie dziurawy i podatny na
  • Odpowiedz
@Tarec: Dobra, odpadam. Widzę, że na siłę trzeba się do czegoś p-----------ć i szukać problemu tam, gdzie go nie ma. SM robi dokumentację fotograficzną, więc pewnie mogą Ci ją udostępnić. Na jej podstawie będziesz w stanie stwierdzić, czy pieszy ma 1,5m, czy nie. To jeden prosty przykład.
  • Odpowiedz
  • 0
@CinuLNS Jeżeli dostrzeganie ewidentnych dziur w rozwiązaniu nazywasz p--------------m się, a prawo do obrony chcesz sprowadzić do akceptacji dowodów sporządzonych przez stronę z konfliktem interesu, to faktycznie nie ma o czym rozmawiać.
  • Odpowiedz
  • 0
@rzeznia22 Fotoradar musi mieć homologację, a proces wykrywania wykroczeń jest w nim stały i zautomatyzowany, niepodatny na czynnik ludzki. Brak homologacji unieważnia zrobione nim zdjęcia. Natomiast z pomiarów przenośnych wycofali się właśnie z powodu miażdżącego raportu NIK o nadużyciach SM.
Przerobiliśmy to i okazało się (szokujące), że do automatyzacji ścigania wykroczeń potrzeba niezawodnych i obiektywnych procedur. No chyba, że wprowadzą legalizowane aparaty laserowe, skanujące otoczenie auta - to wtedy ok, wraz
  • Odpowiedz
Fotoradar musi mieć homologację, a proces wykrywania wykroczeń jest w nim stały i zautomatyzowany, niepodatny na czynnik ludzki. Brak homologacji unieważnia zrobione nim zdjęcia.


@Tarec: Oczywiście. Tylko tu bardziej chodzi o homologację aparatury mierzącej prędkość, bo w środku siedzi zwykły aparat powszechnie dostępny na rynku. Myślę, że nie trzeba żadnej homologacji i wystarczy zwykłe zdjęcie, w końcu będziemy fotografować pojazd który stoi źle zaparkowany i nie jest w ruchu. Nie
  • Odpowiedz
mam pytanie do jakiegoś lawmirka (i nie tylko), czy byłaby bagietowalna taka hipotetyczna sytuacja, gdzie miałbym swoją blokadę (albo jej imitację), którą bym woził ze sobą, i jakbym wiedział, że stoję w miejscu niedozwolonym, sam bym ją na chwilę założył xD żeby przejeżdżający strażnicy myśleli, że "o ten już ma" i pojechali dalej?
  • Odpowiedz