Wpis z mikrobloga

Do tej pory nie mogę przeboleć śmierci Littlefingera. "Chaos jest drabiną". A taki chaos, jaki się dzieje właśnie w Westeros, byłby dla Paluszka prawdziwym polem do popisu.

W ogóle w momencie gdy dostrzegłem, jak genialnego gracza zrobiono z Petyra, byłem święcie przekonany, że wyrośnie on na kluczową postać w grze o (żelazny) tron. I do samego końca namiesza.

Niestety, scenarzystom zabrakło zarówno jaj, jak i głowy, i Paluszka ubili w jakiejś gównointrydze przeprowadzonej przez dzieci. Na taką śmierć nie zasługiwał.
#got
waro - Do tej pory nie mogę przeboleć śmierci Littlefingera. "Chaos jest drabiną". A ...

źródło: comment_iFoQ1XeSCmkZYIyL3zWmLA1yXyUCjWeA.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@waro: Nie wiem czemu płaczesz? Owszem aktor w serialu zagrał znakomicie swoją rolę, ale Belish ma się znakomicie w Orlim Gnieździe, gdzie już urabia sobie Sansę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ps.: Książka o niebo lepsza. Nadal czekam na Wichry Zimy, a dokładniej na Eruona Wronie Oko, który siedzi sobie na statku z spaloną ręką w Valyriańskiej zbroi, a Victarion dmucha w róg uwalniając smoczki Danki z
  • Odpowiedz
byłby dla Paluszka prawdziwym polem do popisu.


@waro: Nie jest to złośliwy komentarz, ale na przykład jak? Co w obecnej sytuacji gdzie wszyscy są w czarnej dupie mógłby coś zdziałać. Rozumiem może po walkach ale teraz ? - Powtarzam to nie jest złośliwy komentarz, tylko jestem ciekawy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@waro: To przez jego intryge rozpoczela sie rebelia roberta. W koncu jednak sie przeliczyl. Sansa z glupiej gaski zostala powznym graczem, mimo wszystko uznal ze uzyje starej sztuczki z poroznieniem sióstr. Brana chcial przekupic sztyletem gdzie ten ma w dupie blyskotki. Probowal nastawic Jona przeciw Sansie w walce o panowanie nad Winterfell. Caly pobyt na polnocy byl dla niego pasmem niepowodzeń. Przegral w grze w ktorej wygrywasz lub giniesz.
  • Odpowiedz
@mayder:

tyle że faceless man musiałby wziąć skądś twarz Littlefingera, a skoro miałby jego twarz to oznaczałoby to że on nie żyje


eee, nie, patrz niżej [7:36]

@waro żyje na bank po co mieliby robic scenę z wręczaniem monety z braavos :)
Werdandi - @mayder: 

 tyle że faceless man musiałby wziąć skądś twarz Littlefingera...
  • Odpowiedz
@Grzesiek_astronaut: przecież możliwości jest dużo. W chwili śmierci Petyr ma w rękach Orle Gniazdo oraz rycerzy Doliny. Mógłby zawiązać sojusz z Cersei czy skłócić Starków z Daenerys.
  • Odpowiedz
@Schwarzenberger: właśnie pozytywnym aspektem książki gry o tron było to, że ginęły osoby głupie, a zyskiwały władzę przebiegłe. A teraz wyszło, że losowo.
ned był głupi i łatwowierny, robert głupi pijak, robb głupi romantyk, jofrey głupi s-----a
  • Odpowiedz
@Tul_Duru: No widzisz, ale to w fragmencie od Martina, było że trochę mu odwaliło i dopiero wyłowiony czerwony kapłan go tak "uleczyły", a swojego "medyka" wyrzucił za burtę. Z resztą było powiedziane, że wrócił on do Valryii po raz drugi, więc to musiał być Wronie oko. Bo tego jeszcze nie było, dopiero nadejdzie w Wichrach Zimy. Tak samo lądowanie w Westeros Gryfa i jego pozoranta.
  • Odpowiedz
Wiedział od pewnego czasu o mocach Brana


@waro: bo powiedział "chaos is a ladder", czyli jego catch phrase, który od niego słyszały zapewne dziesiątki osób? XD
  • Odpowiedz
@Tul_Duru: Tak, a z fragmentu Wichrów Zimy – które udostępnia publicznie sam Martin – Euron WRÓCIŁ DO VALRYII PO RAZ DRUGI, ale wrócił w zbroi wykonanej z valyriańskiej stali, wartej całej Westeros. W drodze powrotnej zachorował, a raczej coś zaczęło się dziać z jego ręką, lecz medyk nie potrafił sobie poradzić. Wtedy też wyłowił z wody i uratował tajemniczego czerwonego kapłana, który "spalił jego" rękę. "Była pokryta czernią i tysiącami
  • Odpowiedz