Do tej pory nie mogę przeboleć śmierci Littlefingera. "Chaos jest drabiną". A taki chaos, jaki się dzieje właśnie w Westeros, byłby dla Paluszka prawdziwym polem do popisu.
W ogóle w momencie gdy dostrzegłem, jak genialnego gracza zrobiono z Petyra, byłem święcie przekonany, że wyrośnie on na kluczową postać w grze o (żelazny) tron. I do samego końca namiesza.
Niestety, scenarzystom zabrakło zarówno jaj, jak i głowy, i Paluszka ubili w jakiejś gównointrydze przeprowadzonej przez dzieci. Na taką śmierć nie zasługiwał. #got
@waro: bo jednym z wielu pozytywnych aspektów GoT jest to, że nieważne jak inteligentna i silna postać jest to może w każdej chwili zginąć, np. siedząc na kiblu, na swoim weselu, albo przez widzącego przeszłość i teraźniejszość dzieciaka i jego siostry
@Schwarzenberger: skoro już wspominasz śmierci inteligentnych graczy - Robb Stark zginął przez to, że przełożył miłość nad wojnę. Tywin - bo przesadził ze #!$%@?ńskim podejściem do własnego syna. Bolton - bo nie docenił szaleństwa własnego syna. Ci "gracze" popełnili naturalne błędy, które nie przekreślają ich inteligencji.
Ale Littlefinger? Wiedział od pewnego czasu o mocach Brana - sam Bran zresztą ujawnił się przed z nimi. Prawdziwy Littlefinger uciekłby wtedy z Winterfell albo
@waro: zginął bo zlekceważył przeciwnika - myślał że ma Sansę owiniętą wokół palca i w razie czego mu pomoże, a mocy Brana mógł nawet nie brać na poważnie dopóki ten nie powiedział mu o szczegółach zatrzymania Neda, czy listu od Arryna który Palec sfingował.
@waro: Wydaje mi się że wątek Littlefingera, jako zbyt ważny dla fabuły, zakończył się tak jak to scenarzystom przekazał Martin. A to że niestety bez książkowej podstawy i pomocy Martina scenariusze są pisane tak jak są, to i jego śmierć wyszła bardzo słabo.
Być może w książkach będzie związana z tym o niebo lepsza intryga. W końcu każdy może popełnić błąd, nawet Littlefinger.
@mayder: https://www.youtube.com/watch?v=S6xlyKA-aNk <- w tej scenie masz przyklad gdzie na ciało są założone maski 2 osób które żyją (Jaqen H`ghar + Arya) - aka nie musisz miec trupa zeby miec jego twarz.
@waro też strasznie mnie to drażni. Zbyt łatwo zginął jak na swoją postać. Wręcz się im podłożył. Liczyłem faktycznie na facelessa, ale są 4 odcinki do końca i raczej nie ma możliwości, żeby wrócił zachowując fabularny sens. Jedyna możliwość, to że pojawi się po stronie Cersei jak Winterfell padnie i jakieś niedobitki zostaną, żeby jej pomóc w dobiciu..
@waro: ale można powiedzieć tak, że żeby go zdemaskować i ubić potrzeba było aż wszechwiedzącą srokę i nadnaturalne zdolności. Zwykli śmiertelnicy nie byli w stanie go pokonać ( ͡°͜ʖ͡°)
W ogóle w momencie gdy dostrzegłem, jak genialnego gracza zrobiono z Petyra, byłem święcie przekonany, że wyrośnie on na kluczową postać w grze o (żelazny) tron. I do samego końca namiesza.
Niestety, scenarzystom zabrakło zarówno jaj, jak i głowy, i Paluszka ubili w jakiejś gównointrydze przeprowadzonej przez dzieci. Na taką śmierć nie zasługiwał.
#got
Ale Littlefinger? Wiedział od pewnego czasu o mocach Brana - sam Bran zresztą ujawnił się przed z nimi. Prawdziwy Littlefinger uciekłby wtedy z Winterfell albo
Być może w książkach będzie związana z tym o niebo lepsza intryga. W końcu każdy może popełnić błąd, nawet Littlefinger.