Wpis z mikrobloga

@animelover_97: nikt tego nie kwestionuje, że podatki w Polsce są skonstruowane źle, obciążając najbardziej ludzi niezamożnych i pracujących. Równocześnie to co wrzuciłeś również potwierdza fakt, że wbrew neoliberalnej propagandzie koszty pracy w Polsce są stosunkowo niewielkie:
https://forsal.pl/praca/wynagrodzenia/artykuly/1407747,jak-droga-jest-praca-w-polsce-eurostat-opublikowal-dane-dla-calej-ue.html
@Revmir Koszty sa nizsze ale jednym z powodow jest slaba wydajnosc polskiego pracownika na tle europy zachodniej.
Jesli fryzjer jest w stanie przyniesc przychod 100zl na godzine to nie mozesz mu dac pensji 120zl tylko 80zl. W Niemczech fryzjer zrobi przychod 80e i moze dostac z tego 60e.
@Taidonk: A kasjerka w kauflandzie przynosi większy dochód niż kasjerka kawałek dalej za polską granicą (ta sama firma). Jakby tego było mało u Niemców Kaufland płaci wyższe podatki i sprzedaje lepsze towary, a i jeszcze płaci pracownikom lepiej. Logistyka pracy jest ta sama. I co ty na to? Jak to jest że Berlin ma to samo PKB co Warszawa ale w Berlinie pracownik zarabia więcej?
@Taidonk: Hahahah niemiec efektywniejszy od polaka lol co robi ta propaganda wolnorynkowa. 100% odporności na fakty. Wolnorynowe bajki mają większą moc niż rzeczywistość. Kasjerka w kauflandzie kilkakrotnie większy zysk wypracowuje lol #!$%@? za trzech normalnie A te mniej wypracowujące kasjerki zacyznają się równo z granicą gdzie zaczyna obowiązywać polskie prawo a nie niemieckie, ciekawe...
@Solstafir Chlopie Polak przez godzine pracy wytwarza srednio dobra o wartosci 25zl. Niemiec o wartosci 60-70 zl zapewne. Uzyj kalkulatora i policz kto jest bardziej wydajny.
@Taidonk: Przed chwilą twierdziłeś że kasjerka u niemców wypracowuje więksdzy dochód mimo że pracuje tak samo jak polska, ponieważ gdzieś ktoś ZA NIĄ wypracowuje większy dochód i to się jakimś cudem uśrednia. Co ciekawe te uśrednienie obowiązuje na równi z granicą. #!$%@? że Warszawa ma to samo PKB co Berlin (w Warszawie się nie uśrednia?)Czy do twojego zideologizowanego umysłu dociera chociaż cień wątpliwości że może jednak płaca minimalna może mieć jakiś
@Solstafir No bo na raczej na pewno tak jest. Nie wierze, ze Kaufland w Niemczech ma taki sam przychod na m2 jak w Polsce.

Poza tym pensje sa wypadkowa stanu calej gospodarki. Polska gospodarka jest duzo mniej wydaja niz niemcka to i pensje beda statystycznie nizsze.
@Taidonk: Ale Kaufland nie jest państwową firmą niemiecką! Czy rozumiesz że to międzynarodowy koncenr? On działa wszędzie, i w Polsce i u Niemców. A ich konto w ogóle podejrzewam że jest w Szwajcarii. I te płace Kauflanda to nie są niemieckie płace tylko Kauflandowe płace, Kauflandowe płace w Niemczech i Kauflandowe płace w Polsce. Czy to to wszystko rozróżniasz czy zbyt skomplikowane (kłóci się z prostacką ekonomią?) To że Kaufland wywodzi
@Solstafir No musieli by byc debilami placic w Polsce tyle samo co w Niemczech. Polak zostawi 200zl na zakupach. Niemiec 100 euro. To chyba logiczne ze niemiecka kasjerka jest bardziej wydajna.
@Taidonk: Patrzysz na polską kasjerkę, patrzysz na niemiecką. Pracują tak samo. Ale i tak będziesz się kłócił że ta niemiecka jest wydajniejsza bo tak wolnorynkowi idnoktrynerzy ci powiedzieli? Niemiecka kasjerka wraca do swojego Kauflanda i może za swoją kupić więcej niż polska kasjerka wracająca do Polskiego Kauflanda na zakupy. Jak ty sobie tłumaczysz absurd że wydajność pracowników wzrasta akurat z granicą Polsko-Niemiecką???