Wpis z mikrobloga

@dawidczeta: Mi ten strajk dał do zrozumienia że popełniłem błąd. Ogólnie byłem za sprywatyzowaniem praktycznie wszystkiego za wyjątkiem wojska policji straży pożarnej i szkół. Z tego kotła wyrzuciłem szkoły.
  • Odpowiedz
@MarcinDerk: #!$%@?ństwem jest postawa rządu, który miał #!$%@? na wcześniejsze zapowiedzi ZNP, a który obudził się dopiero teraz, chociaż jeszcze przed rozpoczęciem strajku miał dwukrotnie szansę, żeby do niego nie dopuścić.
To, że matury odbędą się miesiąc później nie zniszczy maturzystom życia.
  • Odpowiedz
@MarcinDerk ogólnie ich praca jest nic nie warta to nie pracują


Dużo się nie zmieniło poza tym że dzieciaki wreszcie maja jakieś twórcze zajęcia, a potrzebni są tylko do egzaminów
  • Odpowiedz
@testinkow: no jasne, nagle pół miliona nauczycieli się weźmie zwolni z posad państwowych i pójdzie do prywatnych szkół xD

Inaczej byś gadał jakbyś po 30 latach pracy, bez perspektywy na dalszy awans wiążący się z wyższym wynagrodzeniem widział, jak twoją pensje #!$%@? inflacja i drastycznie rosnące koszta życia.
  • Odpowiedz
Nie uwalili ich tylko nie zrobili absolutnie nic. Tak samo jak rząd od stycznia w sprawie rozmów. ( ͡º ͜ʖ͡º)


@mokry_sen_polonisty: Jednak ten nauczyciel podpisał umowę o pracę na jakichś tam warunkach i z tej umowy się nie wywiązuje. Także nie wiem, czy to jest "Tak samo"
  • Odpowiedz
@MarcinDerk wątpię żeby do tego doszło. Na pewno jest już pisana jakaś ustawa na kolanie dzięki której maturzyści spokojnie napiszą maturę. Ale żeby #!$%@? maturzystów i ich rodziców przeciwko nauczycielom i strajkowi to zostanie to ogłoszone max kilka dni przed maturą. Jeśli politycy mają jednak jakiś mózg to tak właśnie będzie.
  • Odpowiedz
Zalozmy, ze nie zrobia rad, nie dopuszcza do matury, a z rzadem nadal sie nie dogadaja (bo na to sie zanosi). Mialoby to sens? Niezbyt.


@MarcinDerk: Oczywiście, że nie. Każdy strajk, który zakończy się niepowodzeniem nie ma sensu. Po co strajkować?
Nie rozumiem nauczycieli. Co ambitniejsi (którym się chce) mogą spokojnie znaleźć lepszą pracę i wtedy nauczyciele mający totalnie #!$%@? na uczniów mogliby spokojne "pracować" bo i tak ich nikt
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@cienki137: Jakiś czas temu uznałem, że szef mi za mało płaci, poszedłem do niego z prośbą o podwyżkę, ale mi odmówił w niemiły sposób. Dzisiaj pracuję w innej firmie, gdzie dostałem lepszą stawkę, a nie jestem jakimś wysoko kwalifikowanym pracownikiem
  • Odpowiedz
@testinkow
1. Nauczyciele nie mają płacone za strajk.
2. Wypłaty od lat takie same ale koszty życia coraz większe. Rosną ceny wszystkiego, bo trzeba zarobić na plusy.
3. Karta nauczyciela jest przywilejem dla rodziców tak naprawdę. Spytaj jakiegokolwiek nauczyciela o tę kartę to odpowie, żebyś sobie ja w dupę wsadził. Chętnie pracowaliby od 8-16, zamykali drzwi i mieli gdzieś. Zero dyskotek, zero wycieczek a wywiadówki o godzinie 14, w godzinach pracy
  • Odpowiedz