[t.....m]

Mój najlepszy ziomek jest bardzo wierzącym chrześcijaninem, ja ateistą. Często się spotykamy i rozmawiamy na temat: wiary, sensu życia, człowieczeństwa. Coś co on nazywa wyrzutami sumienia, ja nazywam moralnością, coś co dla niego jest opatrznością bożą, dla mnie jest szczęściem. I tak sobie siedzimy i gadamy... wymieniamy poglądy. Co ciekawe sporo się od niego nauczyłem a i on ode mnie chyba też, bo pokazuje mu inne podejście. I to w sumie tyle. On mnie nie chce spalić na stosie, ja nie staram się odciągnąć go od wiary.
Tak się to robi gównoateiści i pseudokatole. (ʘ‿ʘ)
ELO!
#bekazkatoli #ateizm #wiara

[Thexil]

@tylkoocosspytam: czemu ateizm a nie agnostycyzm? hmm?

[Rub3n]

@tylkoocosspytam: czego niby się od niego nauczyłeś xD

[Tarec]

@tylkoocosspytam: Łatwo się nie kłócić, jak poza wiarą wyznajesz podobny system wartości, a dyskusję o religii sprowadzasz do definicji opatrzności.
Spróbuj go zapytać co sądzi o wybiórczym wartościowaniu fragmentów Biblii przez Kościół. Zapytaj czy podczas Mszy Św. przyjmuje dosłownie, a nie symbolicznie zjada ciało Chrystusa. Zapytaj o dogmat nieomylności papieża w zestawieniu z np. Janem XII i Kościołem w X w. Zapytaj, czy złe uczynki ludzi są winą podszeptów Szatana.

[grafi16]

@tylkoocosspytam: da się. Ja jestem wierząca, mój jest ateistą. Od 8 lat jesteśmy razem i nigdy na temat wiary czy niewiary nie kłóciliśmy się. Jeżeli ktoś nie jest fanatykiem z któreś strony to można w kulturalny sposób rozmawiać i żyć pod jednym dachem.

[Papierek_po_ziemniaku]

@tylkoocosspytam: trochę w tym Hegla

[bielan123]

@tylkoocosspytam: no brawo, zachowujecie się jak cywilizowani ludzie. Szkoda tylko, że to zjawisko nie jest normą, zamiast tego mamy jakieś irracjonalne walki między obozami

[Sadko]

@tylkoocosspytam: mam znajomych z którymi gram co tydzień w piłkę. Wszyscy bardzo wierzący chrześcijanie. Kilka razy padło pytanie jak to mogę nie wierzyć w Boga i co za tym idzie wymiana ciekawych argumentów i tyle. Nawet kilka razy od jednego usłyszałem że ja niewierzący jestem pewnie lepszym człowiekiem niż większość z nich którzy chodzą do kościoła i się tym chwalą.

[Naxster]

@tylkoocosspytam: ten ziomek nadal uważa ze sploniesz w wiecznej otchłani tortur i na to zasługujesz. Albo uprawia fastfoodowe chrześcijaństwo w ktorym wybiera sobie co fajniejsze kąski. Niestety ale sky daddy jest nieubłagany

Nie jest wcale ciezko miec normalne relacje z "innowiercami" ale nadal fundamentalnie jedna strona wierzy w "niespojne barbarzynskie zabobony" a druga zasługuje na wieczne cierpienie. To sie da połączyć tylko jak obie strony nie próbują głębiej o temacie

[ludzik]

@tylkoocosspytam: Wstawaj, zesrałeś się

[t.....m]

@Naxster: Ten ziomek nie mówi mi, że spłonę w piekle. Mówi, że Bóg mnie kocha. I to jest spoko. Nie wiem czym jest fastfoodowe chrześcijaństwo. On swoją wiarę opiera tylko na tym co jest w Biblii. Tj. nie ma czegoś jak czyściec, nie ma świętych do których się trzeba modlić. Itp
Jest szczęśliwym człowiekiem, skoro jego wiara mu w tym pomaga to jest to ok. Kontrastujemy nasze obserwacje życiowe i

[h.....a]

@tylkoocosspytam: No elo! Ja mam bardzo wielu znajomych katolików, bo studiowałam na katolickiej uczelni, ale stopniowo stawałam się ateistką i co? Nic się nie zmieniło ¯\_(ツ)_/¯ Dalej ze sobą rozmawiamy na różne tematy, nie poruszamy tylko najbardziej dyskusyjnych, w stylu, czy Bóg istnieje czy nie, bo wiadomo, że każdy będzie miał swoje zdanie, no i jest git! ʕ•ᴥ•ʔ

[Tarec]

On swoją wiarę opiera tylko na tym co jest w Biblii. Tj. nie ma czegoś jak czyściec, nie ma świętych do których się trzeba modlić. Itp

@tylkoocosspytam I wszystko w temacie. Twój kolega jest religijnym konformistą - tak jak się spodziewaliśmy.

[t.....m]

@Tarec: Ale serio w biblii nie ma słowa o czyśćcu czy kulcie świętych (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Tarec]

@tylkoocosspytam: Ja to wiem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[t.....m]

@Tarec: Kolega jest chrześcijaninem a nie katolikiem.

[Fistashio]

@tylkoocosspytam: Niestety, nie z każdym wierzącym da się normalnie porozmawiać. Też mam znajomego który jest wierzący, i każda dyskusja na temat wiary kończy się fochem, i w-----m z jego strony. Dodam że on sam zaczyna te dyskusje ¯_(ツ)_/¯

[MemowyNekromata]

@tylkoocosspytam: #takbyloniezmyslam

[Naxster]

Ten ziomek nie mówi mi, że spłonę w piekle. Mówi, że Bóg mnie kocha

@tylkoocosspytam: nieistotne czy mowi, w to musi wierzyć. A Bóg tak mocno cie kocha ze przez wiecznosc bedzie cie obdzieral ze skóry za niedołączenie do jego fanklubu. Religie nie musza i nie sa spojne, wiec moga mówić ze s-----a i morderca milionów cie kocha. Obejrzyj kreskowki jechowitow to zrozumiesz jak pasywno agresywne sa te wszelkie pojęcia.

On swoją wiarę opiera tylko na tym co jest w