Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam #pytanie do #niebieskiepaski i #rozowepaski
Co sądzicie o relacjach fwb? Byliście może kiedyś w takim czymś? Polecacie? Nie? Gardzicie tym?
Jestem różowy lvl25, zabiegany korpoludek, pewien niebieski (lvl30) mi niedawno zaproponował taki układ: regularne spotkania: mile spędzony wieczór z winkiem/filmem i s--s.
#zwiazki #fwb

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 77
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@southlander

Ale ja akurat jestem po dwóch głównych daniach i uznałem, że muszę przejść na dietę, ale oczywiście nawet na diecie trzeba jeść.
Kiedy zakończę dietę to wrócę z powrotem do regularnego odżywania w tej samej kuchni. Każdy wie, że domowe jedzenie smakuje najlepiej, ale obecnie jestem tak zabiegany, że mam czas tylko na szybkiego burgera z fast foodu.
W obecnej chwili tyle kalorii wystarczy, żeby zaspokoić mój głód i jednocześnie nie poświęcać
  • Odpowiedz
może jedna na tysiąc osób się nadaje do takich relacji, w większości pozostałych przypadków ktoś się zakochuje i jest płacz i zgrzytanie zębów.


@chixi: to nawet nie jest największy problem. Na dłuższą metę problemem relacji FWB czy zabaw typu ONS jest to, że robią z ludzi emocjonalnych zombie, wypranych z jakichkolwiek głębszych uczuć. Dotyczy to obu płci.
  • Odpowiedz
W obecnej chwili tyle kalorii wystarczy, żeby zaspokoić mój głód i jednocześnie nie poświęcać za dużo czasu na gotowanie i jedzenie.


@wojtoon: Tylko że w tej całej dyskusji mylimy istotność potrzeb. Bez zaspokojenia głodu tracisz zdrowie, więc żeby żyć musisz jeść. S--s nie jest tego typu potrzebą.
  • Odpowiedz
@southlander
Tak? To spróbuj przejść na celibat i powiedz, że czujesz się świetnie.

Ktoś kto c---i zna z jotpegów nie zauważy różnicy, ale ktoś kto nigdy nie narzekał na swoją motopompę w gaciach, bez szprycowania będzie się czuł przygnębiony, niedowartościowany i gorszy.

Tak też czują się przegrywy które płacą k----m po 3 stówy za 30 sekund z gaciami na kostkach (bo bolec nie wie jak się zachować). Byle jakkolwiek spuścić z
  • Odpowiedz
Ktoś kto c---i zna z jotpegów nie zauważy różnicy, ale ktoś kto nigdy nie narzekał na swoją motopompę w gaciach, bez szprycowania będzie się czuł przygnębiony, niedowartościowany i gorszy.


@wojtoon: Jeśli ktoś bez seksu czuje się przygnębiony i niedowartościowany, to powinien raczej się wybrać na jakąś terapię. Bo to już oznacza jakieś uzależnienie, no i poważne zaburzenia w seksualności.
  • Odpowiedz
Cami: Byłam w takim „związku” rok czy półtora. Już nie pamietam dokładnie ile. Było w porządku do czasu gdy koleś zaczął do mnie coś czuć, zrobił się strasznie żałosny i zazdrosny. Płakał ze chce ze mna być. Nie na taki układ się umawialiśmy. Po takim dziwnym „rozstaniu” pisał jeszcze do mnie czasem, ze tęskni, ze s--s w takiej i takiej pozycji najbardziej mu się podobał... Później spotkałam go przypadkiem, dziwna atmosfera.
  • Odpowiedz
@southlander
Małe masz pojęcie o życiu....

Ktoś kto nigdy nie odmawiał sobie heblowania i nagle musiałby z tego zrezygnować na pewno będzie czuł się gorzej.

Jeśli lubisz słodycze, ale musisz je odstwić to na pewno będziesz czuł się gorzej niż wtedy kiedy nie musiałeś sobie ich odmawiać.
Z tą różnicą, że nie trzeba być w związku, żeby odmówić sobie śrutowania. To jest pewien substytut. Taki słodzik. Nie jest tak dobry jak
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: jestem w jednym a bylem w 2 takich ukladzikach i bylo super nic sie nie z-----o nikt sie nie zakochał. To da sie zrobić i moze nawet dlugo trwac o ile s--s bedzie zajebisty a jak macie wspólne tematy to juz w ogole bajka. Ja swoim różowym z ukladow zawszd bylem psychicznym oparciem i czesto mi sie wygadywaly o swoich problemach czasami jakas zadzwonila zaplakana itp. Taka przyjacielska relacja
  • Odpowiedz