Wpis z mikrobloga

@Stupacz @Thronstahl @shadowsniper Pragnę tylko przypomnieć że to są listy pliotów do rodziców. Prawda jest taka że piloci nie mieli wyboru wielu z nich nie chciało się zabijać, dowódcy sami ich zgłaszali żeby dumnie ogłosić że cała ich jednostka sama się zgłosiła. Można było odmówić lotu ale los był gorszy od śmierci. Widać to w listach asów którym kazano się poświęcić ich rozgoryczenie że najlepszych pilotów używają do tak
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: @shadowsniper:
Do misji samobójczych nie wyznaczano najlepszych pilotów. Kamikaze byli szkoleni tak, aby umieć poprowadzić samolot, nakierować nim na cel i uderzyć. Poświęcanie zdolnych pilotów do misji samobójczych byłoby idiotyzmem.
Ponadto z powodu cięcia kosztów samoloty dla samobójców pozostawiały wiele do życzenia - paliwo do samolotów kamikaze było mieszane z żywicą sosnową i wystarczyło go tylko na lot w jedną stronę (pozwalało to dociążać samolot większą ilością
Thronstahl - @KochanekAdmina: @shadowsniper: 
Do misji samobójczych nie wyznaczano n...

źródło: comment_MSDxey2FJ3caU7jQXYGIVJxHY5RCgOQY.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: Oficjalnie do 25 października 1944 roku nie padł rozkaz do samobójczego ataku. Fakt wymieniony przez ciebie Seki został dowódcą grupy bojowej, która dokonała pierwszego ataku i był on jednym z niewielu doświadczonych lotników na tym etapie wojny. Trzeba pamiętać, że w tym okresie było wiadome że Japonia przegrywa wojnę, trwały walki na Peleliu. Następnym celem miała być Iwo Jima, która była bramą do wysp japońskich.
  • Odpowiedz
Japończycy (również na lądzie) ogólnie nie lubili się poddawać


@Thronstahl: Tak, ale niewielka ilość Japończyków wziętych do niewoli przez wojska sprzymierzonych wynikała w dużym stopniu z niechęci żołnierzy do brania jeńców, co wynikało z różnych czynników - brak zrozumienia, obawy przed zdradzieckim atakiem ze strony wziętych w niewolę, nagłaśnianym przez propagandę okrucieństwem a także 'zwyczajną' pogarda i niechęcią wobec wroga.
  • Odpowiedz
@ja_nie_lubie: Tak, amerykanie prowadzili z Japończykami wojnę totalną. Warto dodać że Japończycy woleli zginąć niż się poddać. Podczas bitwy o Saipan, bez szans na zwycięstwo do ataku w samobójczej szarży Banzai ruszyło 3000 żołnierzy Cesarskiej Armii, którzy praktycznie zniszczyli 2 amerykańskie bataliony. Warto dodać, że dla części Japończyków brakowało broni i walczyli bambusowymi kijami czy kamieniami. W innej części wyspy zarówno żołnierze jak i cywile zeskakiwali z klifów, żeby tylko
  • Odpowiedz
  • 2
@Thronstahl to z 47 roninami miało w sobie coś pięknego, honor i odzyskanie go wiedząc o ryzyku, akurat tu z kamikadze to była czysta polityka i pranie mozgu... Zero w tym rycerskosci i piękna ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Rain_: Prawda, pranie mózgu podparte honorem. Jednak jestem pewny, że niejeden z pilotów wierzył że jego śmierć ma głębszy sens. Jako ciekawostkę dodam, że my też mieliśmy swoich kandydatów na kamikaze. W 1939 roku prawie pięć tysięcy Polaków zgłosiło się do samobójczych akcji. Mieli oni kierować specjalne "żywe" torpedy do eliminowania niemieckich okrętów, jednakże do wykorzystania ochotników w samobójczych akcjach nigdy nie doszło.
  • Odpowiedz