Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 149
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@27er: no przede wszystkim trzeba zwiększyć wydajność finansowania per se by móc dać nauczycielom tyle bym się nie musiał martwić o przyszłość kraju
  • Odpowiedz
porównanie do piłkarzy idiotyczne

@gansevudei:
Dlaczego? Przeciez o to idzie w tych porównaniach, że porównujesz co ci się podoba (pracę ludzką), by wyciągnąc debilne wnioski. Choć być moze chodzi tobie o to, że piłkarze to zawód priv, a to budżetówka.
No ale takie są realia budżetówki, że właściwie jedyną formą ich nacisków na wzrost płac, gdy u innych rośnie z powodów rynkowych, sa strajki lub groźba strajku. Ten system tak
  • Odpowiedz
sportowcy pracują o wiele więcej, 2-3h to trening na murawie, do tego dochodzą inne treningi. Poza tym dieta, odnowa

@Lorenzo_von_Matterhorn:
Ja p------e, no nic nie zrozumiał XDDDDDD
A myślisz, że nauczyciel pracuje 4h dziennie? Na serio?
Moja już w tym zawodzie nie robi, ale jak robiła, to niby miała z 20h karcianych, a relanie była 5-6h i kolejne 3-4 h w domu, często z week. Jak jej podliczyłem, to realnie
  • Odpowiedz
@27er: najgorzej jest na początku, bo musisz układać lekcje, później już korzystasz z tego co masz. Sprawdziany można optymalizować, naprawdę.
Wiesz, ale policz fakt, że masz 2 miesiące wakacji wolnych, do tego 2 tygodnia ferii zimowych i co siódmy rok wolny. Do tego naprawdę nie trzeba się starać i jest gwarancja zatrudnienia. Niewiele pracy, niewielkie ryzyko to i zyski też nie za duże. Chociaż też źle nie jest.
  • Odpowiedz
@27er: K---a nieważne ile robi - piłkarzowi płaci prywatny klub za wyniki i nikomu nic do tego. Ale jak ktoś ma płacone z publicznych pieniędzy i biadoli to niech się nie dziwi, że jest poddawany oceną.

Btw: Możliwość pracy w domu to też profit :)
  • Odpowiedz
@27er To jaką ona miała wydajność pracy że potrzebowała 45h? XD
Tak to jest jak się czas w pracy na pierdoły, kawę i płoty na okienku p----------a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
K---a nieważne ile robi - piłkarzowi płaci prywatny klub za wyniki i nikomu nic do tego.

@Kapitan_Wie_Wszystko:
Patrz moją odp wyżej.
To nie winą budżetówki jest to, że nie mają płac opartych o zasady rynkowe, tylko państwo trzyma takie zasady.
Więc jeżeli budżetówka widzi, że średnia pensja poszła w kilka lat z 4 na 5k, na lewo i prawo podwyżki, a oni przez 7 lat mieli zatrzymane pensje, do tego
  • Odpowiedz
@27er: Nie ma co porównywać nikogo z sektora publicznego z sektorem prywatnym. A co do posłów - na posła chociaż mam wpływ, mogę na niego nie zagłosować - a nauczyciel? Nie zazdroszczę i bym się nie zamienił, ale tak samo jakbym się nie zamienił z górnikami - a chyba każdy twierdzi że oni mają zajebiście :)
  • Odpowiedz
@27er po prostu nie porównuj do takich specyficznych zawodów jak piłkarz (tym bardziej że przekłamujesz, bo piłkarz i tak dziennie spędza dużo więcej czasu w pracy niż nauczyciel). Może jeszcze do celebryty albo laski na instagramie porównaj, to dopiero będzie spektakularne zestawienie! Nie robi nic a zarabia 10x tyle co nauczyciel. Wow!
  • Odpowiedz
@27er: koleżanka z publicznej szkoły muzycznej wyjaśniła mi to tak, że mogłaby dostawać co miesiąc więcej, bo jej się należy, ale "odejmują" od pensji, żeby móc wypłacić w wakacje. + przez wakacje i ferie nie przysługuje im urlop w ciągu roku szkolnego "bo tak chcą". Jeśli chodzi o chęć podwyżki nie oceniam, z jednej strony odpowiedzialna praca, robota poza miejscem pracy bo prace domowe, konspekty lekcji, z drugiej duże pole
  • Odpowiedz