Zdjęcia z wczoraj. Zawsze myślałem, że takie akcje to trochę taka jakby walka z wiatrakami. Niby robisz coś dobrego, ale przy skali problemu patrząc na cały świat, wydaje się, że to jeden wielki i nic nie znaczący ch*j. I to smutna prawda, człowiek sam świata nie zmieni, nieważne jak bardzo by chciał. Ale można zmienić niewielki kawałek. Tutaj wystarczyło 7 osób i pół godziny, żeby nazbierać 10 prawie pełnych (120L) worków śmieci i naprawić chociaż ten jeden niewielki kawałek, na którym ktoś kiedyś urządził sobie prywatne wysypisko śmieci. Powiem wam, że nie spodziewałem się że po wszystkim będzie aż tak #czujdobrzeczlowiek. Zachęcam was mirunki i mircy do podobnych akcji, im więcej nas będzie próbowało coś zmienić, tym większy sens będzie to miało. I może w końcu też dotrze to do tych bezmózgów jacy są #!$%@? nie dbając o własne otoczenie. Nie mówię nawet o tym, żeby każdy sprzątał po innych, bo to nie byłoby potrzebne, gdyby ludzie po prostu przestali śmiecić.
U nas w ekipie wystarczyło, że kumpel raz rzucił hasło, że fajnie byłoby coś takiego zrobić i kilka dni później było już po pierwszej takiej akcji, a za dwa tygodnie kolejna! Polecam ten stan :)
Zawsze myślałem, że takie akcje to trochę taka jakby walka z wiatrakami.
@wankiel: I miałeś racje. Skład śmieci spłonie. A za pięć lat znowu będzie #!$%@? po lesie. I wiem bo za dzieciaka sprzątaliśmy. Usunęliśmy całe dzikie wysypisko z pomocą szkoły, nie zgadniesz co dziś się tam znajduje xDDDD
@wankiel: Dla mnie takie sprzątanie bez podejmowania dodatkowych akcji ze strony władz by wyczyszczone miejsce takim zostało jest zwyczajnym marnotrawstwem sił i środków. Pierw powinniśmy wyeliminować problem samych januszy wywożących gówno do lasów. A potem zająć się ich sprzątaniem.
@frankhorrigan: zawsze możesz sklecić jakieś wydarzenie i porozsyłać po różnych grupach fejsbukowych związanych z twoją okolicą, będzie okazja do poznania nowych ludzi ( ͡°͜ʖ͡°)
@wankiel: ja zawsze jak idę na spacer to biorę worek. Fakt że jeden worek to nic ale zawsze coś. Dlatego szanuję opcje która była kiedyś w Łasku Arkońskim że przy wejściu na ścieżkę byly worki i kije z gwoździami do zbierania śmieci. Niestety worek napełni się szybko ale zawsze raportuje i tak do miasta gdzie ich zalega wiecej. Czasami służby nie wiedzą po prostu o syfie. Polecam też pisać do rad
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: szacunek ;) A akurat w tej sytuacji to nie brak kosza był winny, tylko janusz ze skarbówka, który zrobił sobie prywatne wysypisko, właśnie w Lasku Arkońskim.
@wankiel: kiedys, ze dwa lata temu, poruszyłam temat "sprzątaj z wykopem" chyba po wpisie @Krupier Była pełna mobilizacja Mirków, ale... Na tym się skończyło. W rodzinnym mieście akcje "sprzątania świata" mają wszystkie bajtle z podstawówki, od małego starają się wpajac szacunek do środowiska. Jakby coś się działo, jestem za. Mogę nawet sama zorganizować taką akcję :-)
@azgag: pamiętam, u nas zawsze na Dzień Ziemi w podbazie chodziliśmy sprzątać lasy ;) Głównie o to mi chodziło z wpisem, żeby zachęcić innych do podobnych akcji, więc jak uda Ci się zebrać kilka osób to działaj, a jak nie to dawaj znać to wbijemy na Wołczkowo i Ci pomożemy ( ͡°͜ʖ͡°) wstępnie następna taka akcja za 2 tygodnie, ale szczegóły co i jak będziemy
@wankiel: Zapraszam! A później możemy zrobić ognisko :-) Kawałek lasu za boiskiem, to jakaś porażka. Po każdym przejściu dzików odsłaniane są nowe sterty śmieci, czyli mieszkańcy (bo któż by inny?) robią to już od bardzo dawna. Co spacer serce mi pęka...
@wankiel: szacunek to można mieć do autorytetu. Nie do mnie bo wziąłem worek na smieci. Ale przyznam że skarbówek jest rakiem. To właśnie w okolicach tych działek najwiecej jest syfu. Ważne by zgłaszać to też Radom osiedla. Owszem może nie mają funduszy by zrobić drogę ale czasem postawienie koszu we właściwym miejscu potrafi zdziałać cuda. Działania reaktywne są świetne ale razem z nimi powinny być działania prewencyjne. Więc jeśli już drugi
@wankiel: co do dnia ziemii szanuję pomysł ale to jest akcja profilaktyczna głównie. To nie jest tak że dzień ziemii ma sprawić że planeta jest czystsza. Głównie chodzi o to by nauczyć dobrych nawykow. Ale póki to pokolenie wyrośnie to trzeba ukrócić działalność januszy
U nas w ekipie wystarczyło, że kumpel raz rzucił hasło, że fajnie byłoby coś takiego zrobić i kilka dni później było już po pierwszej takiej akcji, a za dwa tygodnie kolejna! Polecam ten stan :)
#szczecin #trashtag #przemysleniazdupy
@wankiel: I miałeś racje. Skład śmieci spłonie. A za pięć lat znowu będzie #!$%@? po lesie. I wiem bo za dzieciaka sprzątaliśmy. Usunęliśmy całe dzikie wysypisko z pomocą szkoły, nie zgadniesz co dziś się tam znajduje xDDDD
@azgag: chwali się! Jakbyś potrzebowała pomocy dawaj znać, jeszcze nie szukaliśmy miejscówki na następną akcję :)
@frankhorrigan: dawaj z nami następnym razem ;)
@Papasanbaba: z tym że takie myślenie jest bez sensu i moim zdaniem już lepiej walczyć z wiatrakami niż nic nie robić. Poza tym, dzięki
Była pełna mobilizacja Mirków, ale... Na tym się skończyło.
W rodzinnym mieście akcje "sprzątania świata" mają wszystkie bajtle z podstawówki, od małego starają się wpajac szacunek do środowiska.
Jakby coś się działo, jestem za. Mogę nawet sama zorganizować taką akcję :-)
Kawałek lasu za boiskiem, to jakaś porażka. Po każdym przejściu dzików odsłaniane są nowe sterty śmieci, czyli mieszkańcy (bo któż by inny?) robią to już od bardzo dawna. Co spacer serce mi pęka...
@azgag: O.o
Nie przypominam sobie? :P