Wpis z mikrobloga

@GaiusBaltar: i będziesz za to płacić? 400 tysięcy narodzin rocznie, niech każdy test kosztuje 100 (choć kosztuje więcej) i już mamy 40 baniek w dupę. Twój pomysł jest do dupy, ale motywacja dobra. Nie powinno być możliwości uniemożliwienia wykonania testu DNA na żądanie jednego z rodziców i to by wystarczyło. Szczerości w związkach nie da się wymusić prawem
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: Porównaj proszę z kosztami wyprawek, 500+, obowiązkowych szczepień czy nawet egzekucji alimentów. 40 baniek to jest nic.

@Variv: Chodzi tutaj o to, żeby nikt robiąc dzieciaka na boku nie mógł liczyć, że "jakoś to będzie", i się nigdy nie wyda.

Druga sprawa, że domaganie się przez ojca testu, będzie powodem do niesnasek między nimi. Tutaj będzie to po prostu standard przy porodzie, i już. Tak jak podstawowe badania czy
@GaiusBaltar: i będziesz za to płacić? 400 tysięcy narodzin rocznie, niech każdy test kosztuje 100 (choć kosztuje więcej) i już mamy 40 baniek w dupę. Twój pomysł jest do dupy, ale motywacja dobra. Nie powinno być możliwości uniemożliwienia wykonania testu DNA na żądanie jednego z rodziców i to by wystarczyło. Szczerości w związkach nie da się wymusić prawem


@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta Wydajemy miliardy na 500 zł miesięcznie na dziecko przez 18 lat a