Wpis z mikrobloga

jak się zabezpieczać przed chorobami


@Lipathor: Taaaaak, i KONIECZNIE trzeba uczyć o tym dzieci z przedziału wiekowego 9-12 lat, co nie? W końcu powszechnie wiadomo że 10-latki rypią się na potęgę i muszą znać sposoby zabezpieczania się.

Znakomita większość rodziców to kompletni idioci bez minimum kompetencji do wychowania kogokolwiek


@Wap30: No to nasuwa się proste pytanie: dlaczego nie zabierze się tym "idiotom" dzieci, żeby państwo mogło je wychować
  • Odpowiedz
dlaczego nie zabierze się tym "idiotom" dzieci, żeby państwo mogło je wychować na idealnych, oświeconych i nowoczesnych obywateli


@kompek: Ależ zabiera się, tylko nie każdym. Jest tak z dwóch powodów - nie mamy wystarczająco wiele dowodów na to że to zawsze lepsze dla tych dzieci, a po drugie pewne decyzje są zbyt tyraniczne by mogły być zaakceptowane w społeczeństwie, i to jest jedna z nich. Na pewnym etapie próby poprawienia
  • Odpowiedz
  • 1
@kierownik_internetu: I ci idioci go plusują. Przeraża mnie, że główną linią sporu jest to, jaki sposób nauczania narzucić szkołom i rodzicom, a prawie nikt nie powie, by zostawić ich w spokoju.
  • Odpowiedz
@Vanni: Ja się pocieszam, że nie można tego co tu się dzieje i ilości plusów/minusów traktować jako reprezentatywnych w społeczeństwie. Myślę i mam nadzieje, że w prawdziwym świecie jeśli rzeczywiście miało by dojść do takiego nauczania edukator lgbt w najlepszym dla niego wypadku zostałby zablokowany przez rodziców przy wejściu do przedszkola.
  • Odpowiedz
@Wap30: Ale to nie jest ekstremum, tylko proste wnioski wyciągnięte na podstawie Twoich wypowiedzi. Skoro wg. Ciebie większość ludzi nie ma kwalifikacji do czegokolwiek, to nie ma równiez kwalifikacji do wychowywania dzieci. Do tego, skoro rodzice nie mają do czegoś kwalifikacji to państwo musi ich w tym zastąpić, tu na przykładzie przekazywania wiedzy o seksualności. Łącząc dwa powyższe otrzymujemy prosty wniosek, ze wychowywaniem dzieci, dla ich dobra, musi się zająć
  • Odpowiedz
prosty wniosek, ze wychowywaniem dzieci, dla ich dobra, musi się zająć państwo


@kompek: Nie mówiłem nigdy że państwo jest w tym lepsze, więc nie ulepiaj chochoła. Nie ma żadnych wątpliwości że rodzice to niemal wyłącznie niekompetentni idioci którzy w najlepszym razie marnują lata najlepszego przyswajania wiedzy przez dziecko, nie rozwijają jego talentów i mordują pasje, a w najgorszym wyrządzają mu krzywdę tak dogłębną że nie jest w stanie normalnie funkcjonować przez resztę życia.

Nigdy nie twierdziłem natomiast że państwo jest w tym wyraźnie lepsze, natomiast edukacja publiczna pozwala w dużej mierze wyeliminować w pewnym chociaż stopniu ten najmniej korzystny margines i zapewnić przynajmniej minimalny akceptowalny poziom wychowania, wiedzy i umiejętności, coraz częściej zapewnia także opiekę psychologiczną i możliwość pomocy przy ciężkich sytuacjach domowych. System edukacji publicznej daje także możliwość implementacji mechanizmów i programu nauczania który jest spójny z naszym obecnym rozumieniem tego jak edukacja powinna przebiegać i jakich rzeczy na jakim etapie powinno się
  • Odpowiedz
  • 0
@kierownik_internetu: Oczywiście, że nie można. Poza tym etatyści i degeneraci zwołują się do plusowania i wykopywania na swoich tagach i listach.
Teraz po przeczytaniu wszystkich komentarzy zauważyłem, że po raz kolejny przewija się ten sam motyw: walka pomiędzy indywidualistami (rodzice sprawują opiekę nad dziećmi) a kolektywistami (rodzice to reproduktorzy, którzy nie znają się na niczym i odebranie im wszelkich praw będzie lepsze dla "społeczeństwa"). Platon a Arystoteles ( ͡º
  • Odpowiedz
@Vanni: Szczerze to zacząłem tą wojenkę tydzien temu pod wpływem idiotycznych decyzji tęczowego prezydenta i zastraszaniem prokuraturą za mówienie prawdy jego zastępcy. Pomyślałem, że poświecę swoje najcenniejsze aktywo - czas, być może dzięki temu otworzę oczy chociaż jednej osobie. Teraz nie widzę sensu kontynuowania. Przewija mi się przez sklep codziennie sporo osób, od lewa do prawa. Ale takiego betonu jak tutaj naprawdę nie spotykam w realnym świecie. Przypominają jakąś bezmyślną
  • Odpowiedz
Nawet jak jesteś ciekaw dlaczego tak uważają, nie potrafią jakoś celnie argumentować racji


@kierownik_internetu: Szybko sobie dałeś prawo do rzucania kamieniami, mimo że sam nie byłeś w stanie sformułować jasnej tezy (i nadal tego nie zrobiłeś). Temat zaczynasz od jakichś decyzji rodzica kiedy uświadomić dziecko, potem mówisz że to jednak ideologia, a statecznie żadnych konkretów też nie podajesz. Jedyny twój pomysł to "edukowanie rodziców", gdzie naprawdę nie trzeba wiele czasu
  • Odpowiedz
@Wap30: Ok kolejne urojenia, żal już to czytać. Miej własne dzieci, wychowaj po europejsku, wegańsko, tolerancyjnie czy jak tam sobie chcesz. Tylko nie mów mi, jak mam wychowywać swoje.
  • Odpowiedz
@Wap30: starczy tych wynurzeń. Dyskutuj albo o czymś albo wcale. Jeśli jesteś tutaj, żeby obrazić i napisać co mnie boli, do czego sobie daje prawo, jaki mam "jedyny pomysł" i z czy mam problem to sobie daruj. Właśnie to robicie lgbeciaki, wiecie wszystko lepiej za innych nawet w temacie wychowania dzieci których sami nie lubicie, nie macie i nie chcecie mieć. Żyjcie sobie jak chcecie ale od dzieci wara. Nie
  • Odpowiedz
@kierownik_internetu: @Lipathor: Uczenie masturbacji xD To już nie pamiętacie jak odkryliście że można fajnie szczytować z własną ręką ? Nie odbierajcie tego dziecku. A co do nauki seksualnej według mnie powinni robić to rodzice a nie nauczyciel. Dziecko jak zobaczy cycka w podręczniku to lecą podśmiechujki śmieją się są rozproszeni przy rodzicach tego nie zrobią bo się wstydzą i wysłuchają co rodzice mają do przekazania. Wychowawcy jedynie może
  • Odpowiedz