Wpis z mikrobloga

@kierownik_internetu: no i co się nie zgadza?


@Lipathor: właśnie zaprezentowałeś model państwa totalitarnego gdzie to państwo mówi obywatelowi co i jak i kiedy i to samo odnośnie jego dzieci, jeszcze jesteś z tego dumny. Bolszewia Bis.
Najlepiej zabierać rodzicom dzieci i oddawać je do jakichś komun gdzie będą podlegały pod kolektywne wychowanie. Po co komu rodzice. Po co komu rodzina, prawda?

Skąd wy się ludzie urwaliście? Z jakiegoś
  • Odpowiedz
@Lipathor: cedowanie roli wychowania dziecka z komórki społecznej zwanej rodziną, na państwo, w kolektywnym systemie ..... wystarczy mieć troche rozumu w głowie i składać fakty

Możliwe, ze bezrefleksyjnie popierasz te farmazon, takich przypadków braku myślenia niestety jest wiele.
Gdzieś coś zasłyszałeś, przeczytałeś artykulik w kolorowym pisemku, nic nad tym nie myślałeś i powtarzasz jak katarynka i to jeszcze w poczuciu elitarności.

Odwalcie się od dzieci. Tylko tyle bo dam sobie
  • Odpowiedz
@Mandark: rozumiem, że przyjęte przez państwo programy nauczania biologii (rozmnażanie w 4tej klasie, czyli 10-latki), oraz wszelkich innych przedmiotów to też komunizm?
  • Odpowiedz
@Lipathor: biologia to jest wiedza a "seksedukacja" to nauka intymności. Rozróżnij to dzbanie. To 2 zgoła odmienne sprawy i by tego nie dostrzegać trzeba wyjątkowo unikać procesu myślenia logicznego.
  • Odpowiedz
@Mandark: sexed to taka sama wiedza jak każda inna. Jak wchodzić w zdrowe związki, jak się zabezpieczać przed chorobami, jak rozpoznać że ktoś chce nas skrzywdzić. Bardziej potrzebna niż cykl rozwojowy paprotnika.
  • Odpowiedz
a nauczyciele w szkołach mają takie kompetencje?


@TwojStaryToKorniszon: wyobraź sobie że nauczyciel uczył się o takich rzeczach w trakcie swoich 5 letnich studiów magisterkich + późniejsze szkolenia.

A ty nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Lipathor: dużo liter klepiesz w klawiature, szkoda, że nie używasz żadnego argumentu oprócz TAK BO TAK NIE BO NIE. Tak jak przewidziałem, Nie masz kompletnie nic konstruktywnego do powiedzenia. ZERO. Także jeżeli o mnie chodzi, kończe bo trace czas.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hubmal:

Z większością z nas rodzice nie rozmawiali na temat chorób wenerycznych, bezpiecznego seksu i ogólnie zagadnień około seksualnych.

Po co by to mieli robić? Wszystko można przeczytać w internecie.
  • Odpowiedz
@kierownik_internetu: a nie przeszkadza ci że rodzice nie decydują czy, w jakim wieku, i czego uczą się ich dzieci do 18 roku życia? Znakomita większość rodziców to kompletni idioci bez minimum kompetencji do wychowania kogokolwiek, a ich dzieci w końcu trafią do społeczeństwa które będzie od nich czegoś wymagać.

Od wielu lat to juz dla wszystkich oczywiste, ale z jakiegoś powodu kwestia wiedzy o seksualności człowieka jest dla pokrytych mchem
  • Odpowiedz
@Wap30: To dlaczego nie chcecie edukować rodziców? Z tym nie miałbym najmniejszego problemu. Żaden mech. Sam wiem jak ważne jest wprowadzenie dziecka w świat seksualności ale też sam chce podjąć decyzje kiedy i na jakich zasadach to nastąpi. Tak jak napisałem kilka razy koniec końców ja wezmę za to odpowiedzialność.

Z kwestią religii to urojenie. Polska jest na tyle tolerancyjnym krajem jeśli chodzi o wolność wyznania, że nikt nie powie
  • Odpowiedz
@Lipathor: jak zwykle prawda leży pośrodku,
idąc tropem wyliczania kwalifikacji i kompetencji, to czy przeciętny rodzic ma kwalifikacje i kompetencje do bycia rodzicem? to pewnie też dyskusyjna kwestia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz