@somskia: Może ten tu nie chciał wcale wyrwać bo i tak myślał tylko o swojej byłej, a po prostu szuka kogoś kto go wysłucha i komu będzie mógł się wyżalić i wylać z siebie to co w nim siedzi? Raczej będąc w stanie "picia co wolny dzień" cokolwiek byś napisał i tak w końcu s---------z nową znajomość.
@YodaMonster: spoko, rozumiem potrzebe wyzalenia sie komus, ale raczej randomowa osoba z tindera nie jest dobrym adresatem ani tym bardziej nie jest to miejsce do szukania psychologa. Dlatego wlasnie jestem zdania, ze zanim zacznie sie bawic w tindery to trzeba sie odciac w 100% od przeszłego zwiazku
@somskia: Z perspektywy kogoś kto trochę bywa i zna tindera to łatwo powiedzieć. Domyślam się że typ był po jakimś dłuższym związku i może mieć pierwszy raz kontakt z apką i społecznością z nią związaną. Dodatkowo mógł być w jakimś mocno absorbującym i wyniszczającym związku przez który zaniedbał wiele przyjaźni i znajomości co w rezultacie prowadzi do tego że nie ma komu się wyżalić. Co do psychologa, w tym kraju
PS: Dla mnie jak różowa się też użala, to oznacza podobnie, że jest również miękka :)