Wpis z mikrobloga

Trzeci raz w ciągu ostatnich 4 lat mojego życia śnił mi się ten sam cmentarz, którego nigdy w życiu na oczy nie widziałam ( _) czy też tak czasem macie? Że w snach czasem powraca ta sama fikcyjna sceneria? #sen #sny
  • 44
  • Odpowiedz
@Perkotka Tak, jest to nigdy nieistniejąca galeria handlowa w Poznaniu, podzielona na cztery części, w jednej sklep papierniczy, w drugiej sklep z jogurtami, w trzeciej fabryka chleba kraftowego.
W każdym z tych miejsc dział się inny sen.
Ponadto kilkukrotnie śniły mi się jakieś tunele, kanały na opustoszałym basenie, bądź po protu opustoszały basen
  • Odpowiedz
@Centuri0n: Coś tam szukałam bo myślę sobie, ze może widziałam jak byłam mała ale nie pamiętam a mózg zarejestrował, wiem na pewno że był to cmentarz zabytkowy, ale nie chrześcijański ani żadnej współczesnej religii, wiem że byli na nim pochowani jakiegoś rodzaju kapłani i że znajdował się w centrum jakiejś malutkiej miejscowości, takiego minimiasteczka i niczego takiego nie ma więc fantazja myśli poniosła
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 62
@Perkotka: zbyt często. Nieraz nawet ten sam scenariusz w tym samym miejscu.

Wydaje mi się, że to nie tak że nigdy go nie widziałaś. Może on być mieszanką kilku(nastu) innych miejsc, które wywarły na Tobie wrażenie.

Ale czemu te sny się powtarzają tak idealnie to już je wiem. Mózg jest fascunującym narządem.
  • Odpowiedz
@Perkotka Tak. Ja mam normalnie scenerię stricte senne, np. jeden pas śnił mi się już tyle razy, że wiem zawsze jak mam iść. Myślę, że to zlepek wszystkich lasów jakie widziałam. A jako były harcerz widziałam ich w ciul. A cmentarz nie zawsze oznacza śmierć ale również zmiany ;)
  • Odpowiedz
  • 7
To nie fikcja. Widziałaś go kiedyś na pewno. Czy to w jakimś filmie czy na jakimś zdjęciu, ale nie zwróciłaś na to uwagi. Mózg sam z siebie nie generuje nowych obrazów podczas snu.
  • Odpowiedz
@Perkotka mi się kilka razy w roku śnił wypadek samochodowy, pamiętam jak wyjechał pickup z dupy i #!$%@?ł w auto, dość długo nie dawało mi to spokoju ale gdy zapytałem kogoś z rodziny okazało się że ten wypadek zdążył się jak miałem 3 lata, jechałem z tatą po mamę do szpitala, pamiętam każdą sekundę wypadku, pamiętam doskonale jak ktoś wydobywa mnie z auta, jak dziadek mnie zawozi do babci, jak nie chciałem
  • Odpowiedz