Wpis z mikrobloga

Mirki kochane.
Jestem beznadziejna. I tam muszę gdzieś to z siebie wyrzucić. Doprowadziłam się do skrajnego stanu. Uczelnia. Wydział. Zobaczyłam osobę, którą w zeszłym roku mega mi dopiekała. Tak btw. mam napadowe stany lękowe i depresję. I wiecie, myślałam, że leki i terapia pomaga i daję radę. Nic bardziej mylnego. Po okresie kilku tygodni stabilizacji, zobaczyłam laski, które ośmieszyły mnie nieraz publicznie. Zobaczyłam je. Nawet do mnie nie zagadały. Porwałam płaszcz, torbę i z rykiem wybiegłam z wydziału. Uciekłam z zajęć. I biegłam zapłakana ulicą, dopóki nie dobiegłam do jakiejś ławki w parku. I ręce zaczęły mi się trząść. Miałam ochotę spieprzać do domu rodzinnego. Szybko zadzwoniłam do taty. Rozmowa z nim trochę mnie uspokoiła. Nadal czuję się jak kupa, ale sobie ze mną popłakał, potem poopowiadał jakieś historie z filmów, że niby też w filmach są jakieś ofiary, a potem pokonują jakieś przeszkody, że tak w życiu jest, że wiele osób wpada w panikę z przeróżnych sytuacji, że to wcale nie moja wina, a nie teraz czas, żeby myśleć, czyja i jaka to wina. Tylko mam sobie iść do Maca i poczekać. Bo właśnie. Mam dziś jedną z ważniejszych rozmów na pewno mojego młodego życia. I muszę być na uczelni wieczorem. Po prostu zaszyć się gdzieś i przeczekać. I brać w życie karby. Niech potrzyma kciuki, żebym nie uciekła, bo chcę żyć, a nie wegetować.
Ech, nie wiem już, czuję jakby życie toczyło się obok mnie, a ja była smutnym statystą.( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gownowpis #zalesie #rozowepaski #tata #studbaza
  • 10
@jezioro-dygata jesus no nie brzmi to fajnie. Sluchaj glupie cipy z nich, bo dokuczanie komus to chyba miejsce gimnazjum. Czemu masz z nimi kose?
Wiesz gdzie jest problem? Tak mi sie wydaje ze sie nie umiesz postawic. Ojciec to nie powinien z toba plakac jak z coreczka tylko w tej sytuacji nauczyc cie umiejetnosci #!$%@? ich od dolu do gory, i jak powiedziec sobie ze nic w swoim zyciu z nich nie
@nowylogin234: @iEarth: Bardzo dziękuję za miłe słowami :) Niestety stałam się z pewnej siebie laski, strasznie zahukaną. Nie wiem, co powinni robić ojcowie, mnie pomaga. Nakłonił mnie do pomocy sobie, terapii. Obok mojego niebieskiego, to mega wsparcie dla mnie. Dziękuję jeszcze raz, bo nadal mną telepie z wrażenia
@nowylogin234: Też. Że nie panuję nad sobą ani nad swoim życiem. Uwierzcie mi, gdyby ktoś rok temu mi powiedział, że tak będę robić, wyśmiałabym go. W sumie możliwe, nie jestem teraz w stanie trzeźwo myśleć ani tym bardziej ocenić sytuacji. Ale dziękuję, e sumie może słuszna uwaga.
@typbezoszczednosci95: Ale skąd taka złość przemawia przez ten komentarz( ͡° ʖ̯ ͡°) Akurat praca w korpo nie dla mnie.