Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Elo. Pokonałem depresje. 2,5 roku temu poszedłem na terapię po 3 latach marnowania sobie życia. Z następującymi problemami: lęki społeczne, OCD, myśli obsesyjne, depresja, bezsens życia, strach o bliskich.
Na początku leczenia było naprawdę źle, ataki paniki, załamania płacz. Raz przerwałem terapię na pół roku. Wielokrotnie zmieniane były leki, różne ich połączenia.
Aż w końcu przez ostatnie już 9 miesięcy czułem się coraz lepiej, aż w końcu wróciło sampoczucie takie jak z liceum czyli w końcu czerpanie przyjemności z prostych rzeczy czy po prostu codzienności.

Oczywiście nie piszę tego po jednym dobrym dniu, a po coraz lepszym samopoczuciu przez ostatnie pół roku i mniejszej dawce leków. I nie ma też na to wpływu sytuacja życiowa, która obiektywnie jest gorsza niż wtedy gdy zaczynałem terapię. Właśnie powodem pójścia do psychiatry było to, że wszystko w życiu mi się układało a czułem się jak gówno przez co później wszystkie te okazje potraciłem.

Teraz znowu czerpię przyjemność z wyjść ze znajomymi, czy innych prostych rzeczy. I moją główną potrzebą nie jest leżenie z telefonem w łóżku i ignorowanie wszystkich prób kontaktu.

Także nie wiem, sam uważałem, że pewne typy charakteru są po prostu nieprzystosowane do życia i bez jakiś twardych narkotyków czy XANAXu nie ma szans na lepsze samopoczucie, że nie każdemu po prostu pasuje życie niezależnie od tego jakie jest i zawsze będą się czuli słabo. A tu proszę po 6 latach dorosłego życia w końcu czuję się ok przez dłuższy czas.
Warto próbować. :p
#depresja #psychiatria #psychologia #fobiaspoleczna #oswiadczenie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 7