Wpis z mikrobloga

Mirki czyja tutaj jest wina? Czerwona trajektoria - samochód wjeżdża na rondo z prawego pasa i zamiast skręcić w prawo jedzie prosto, Zielona - kierowca z pasa do jazdy prosto jedzie prosto, zderzają się w miejscu zaznaczonym strzałką. Czyja będzie wina po wezwaniu policji?
#kierowcy #motoryzacja #samochody #prawojazdy
Pobierz Marval - Mirki czyja tutaj jest wina? Czerwona trajektoria - samochód wjeżdża na rond...
źródło: comment_ZfkMgBl9PitqOTjJq9YhnB8FWDxey9A9.jpg
  • 98
Znak poziomy swoje, układ ronda swoje


@Browing: bo znak jest przed rondem, a znaki na rondzie są... na rondzie xD i moga dotyczyć osób już będących na tym pasie. (tylko czy wtedy czerwony też nie może sie do nich stosować?( ͡° ͜ʖ ͡°) )

tak czy inaczej wina zielonego i tutaj dyskusji akurat nie ma.

a wystarczyłoby namalować kilka linii, zrobić turbinowe i problemu by nie było
@janekplaskacz nie wiem, ale jeżdżę przez to rondo codziennie do pracy i średnio raz w tygodniu strąbie jakiegoś debila który jedzie z prawego pasa na wprost, takie zachowanie potęguje fakt, że do jazdy prosto stoi z reguły więcej aut niz w prawo więc kto cwany to prawym śmiga. Głównie kurierzy i auta dostawcze.
@Marval jeśli masz rondo turbinowe to z prawego pasa nie pojedziesz prosto bo masz linię ciągłą, na zwykłym rondzie juz tak. Mówię o zwykłym a nie takim gdzie masz nakaz jazdy w prawo. Tutaj wszystko zależy od tego jakie znaki są przed rondem bo sam znak poziomy nie jest znakiem nakazu jeśli organizacja ruchu nie jest określona na znakach pionowych przed rondem.
@Marval podrzuć mi link do tego miejsca na mapach Google, chętnie obadam bo tak to sobie możemy dyskutować, na ten moment ja tu widzę linię przerywaną czyli jadąc do przodu nie łamie żadnego przepisu.
@Marval znalazłem, strasznie dziwne to jest. Znaki mówią o nakazie skrętu w prawo natomiast oznakowanie samego ronda w zasadzie zezwala na jazdę prosto na prawym pasie. Tutaj jechałbym normalnie lewym na wprost, sprawcą kolizji byłby czerwony IMO. Ale w sumie warto napisać zapytanie do WRD bo oznakowanie poziome nie zgadza się z pionowym,ciekawe jaka byłaby interpretacja policji.