Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#rozowepaski jak radzicie sobie z odrzuceniem przez faceta z którym kręciłyscie?
Wszystko ładnie, fajnie się gada i nagle jakoś tak oslabl ten kontakt.
Tak wiem, klina klinem ale łatwo powiedzieć, jakoś nie leżą na ulicy że wystarczy ich podnieść, a w dodatku ta pora roku..
#zwiazki #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: a moze lepiej zerwac jest kontakt? bo tak szczerze to ja np mialem tak ze nawet jak mowilem sobie ze nic z tego nie bedzie, to kolezanka, kolegujmy sie skoro ona nie chce, to chcac nie chcac jeszcze bardziej sie zakochiwalem. Zerwanie kontaktu nie jest przyjemne ale mysle ze bedzie mniej bolalo
  • Odpowiedz
OP: @Piotero1: tak by było najlepiej ale nie jestem pewna czy tak z dnia na dzień mi się uda, może po prostu będę sobie ograniczać powoli.
Tak z ciekawości - niebieskiepaski jak to jest ze kolegujecie sie z jakąś dziewczyną i nic przez dłuższy czas, a potem nagle stwierdzacie zew sumie czemu by nie spróbować? Czy to zawsze musi być od razu po poznaniu czy właśnie tak po czasie coś Wam przychodzi do głowy.
Mialam parę lat temu sytuacje że podobał mi się kolega ale z jego strony jakoś nic sie nie działo więc nici z tego, jakiś czas temu powiedział mi że w sumie to może powinniśmy zostać para (po paru latach kolegowania się kiedy ja już nie jestem zainteresowana)

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: raczej tak jest kiedy facet po prostu nikogo nie ma, nikogo nie ma na horyzoncie, pochodzi po imprezach i tez nic wiec rozmysla czy by moze z jakas kolezanka nie sprobowac. Ja to w ogole nie wierze w cos takiego albo cos poznajesz, iskrzy i robicie cos w tym kierunku albo nie. Po kilku latach to tak jak napisalem: nie ma nikogo, nie ma z kim gadac to juz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie byliśmy nigdy parą. Kiedy pomyślałam, że nie warto? Kiedy wywinął mi numer w wakacje 2007 roku i napisał mi, że bardzo mnie kocha i tęskni, a ja czułam, że coś jest nie tak, bo nigdy tak do mnie nie pisał i potem ktoś z jego otoczenia powiedział mi, że to jego kuzyn pisał. Przesadził i w tym momencie usunęłam jego numer, przestałam pisać i starałam się już nie
  • Odpowiedz
a jak najdelikatniej przekazać info kobiecie że nic z tego nie będzie, starałem się, ale nie ma chemii i już, jest zajebista ale nie ma chemii, i nic na to nie poradzę, imponuje mi, jest zajebista ale nie ma chemii
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: przezylam szok kiedy on do mnie zagadal, on zaproponował 1 randke, pozniej kolejna, nalegal na pocalunek, kolejne spotkanie chcial sie b----c, ale go powstrzymałam, kolejne spotkanie ja go chcialam przeleciec a on mi z tekstem że nie ma ochoty. Taki ZONk. Nigdy żaden facet mnie tak nie potraktował. Po czym po tygodniu stwierdzil że nie szuka zwiazku. Nadal do mnie pisze, nawet dosyc czesto ale ja juz sie zgasilam.
  • Odpowiedz
OP: @Masia999: właśnie mam wrażenie że u mnie też nastąpił gdzieś po drodze taki moment kulminacyjny (nie mam na myśli seksu) z którego nic nie wyniknelo wtedy i teraz to juz jest takie meh.
U nas nie ma żadnych pocałunków ani nawet dotykania za bardzo, jedynie co to buziak w policzek na pożegnanie czy powitanie.
Zniewaga u mnie myślę że trochę, ale jak widać jeszcze za mało żeby w ogóle odpuścić, może też zwyczajnie boli mnie to że mimo wszystko mnie nie chce, wydawało mi się że po obydwu stronach była chemia
Opcja ostatnia to taka że Wpadłam w friendzone ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@zielona_biedronka: zacząć jej opowiadać jaka to super laske się
  • Odpowiedz
@Masia999:

chcial sie b----c, ale go powstrzymałam, kolejne spotkanie ja go chcialam przeleciec a on mi z tekstem że nie ma ochoty. Taki ZONk

Czyli ty mogłaś nie mieć w danym momencie ochoty, on już nie? Łaski bez, to powinno wychodzić od dwóch osób naturalnie, a nie że tylko Ty będziesz decydowała kiedy będzie s--s.
  • Odpowiedz
@TestoDepot: sęk w tym, że ja miałam ochotę jak jasny gwint ale nie chcialam zbyt szybko robić tego kroku. Teraz sie mogę tylko zastanawiać czy to był dobry pomysł bo nie bzyknal mnie ledwo znany facet (3 tyg.) czy jednak ta decyzja zepsuła relacje. Może się jeszcze dowiemy, jeśli bedzie 2 podejście.
  • Odpowiedz
@Masia999: nie odbierz tego jako atak, ale to jest jakaś granica, że trzy tygodnie spotykania to jeszcze nie, ale cztery to już tak, czy na jakiej zasadzie to funkcjonuje? U Ciebie przynajmniej.
Widocznie ty myślałaś o nim w kontekście jakiejś dłuższej relacji, on niekoniecznie.
  • Odpowiedz
@TestoDepot: nie, nie wyliczam tego w taki sposób. Kiedy on się do mnie dobieral to była 3 randka, jakos nie czułam że to już jest odpowiedni moment. Ja przyatakowalam go na 5, Zwłaszcza że dobrze nam sie razem spędzalo czas, dużo gadaliśmy, serio myslalam że cos z tego może byc, zostawal na noc dobrowolnie, nie namawialam go nawet na to. Po czym ja zaczynam odwalac jakieś szajsy, dotykac go, a
  • Odpowiedz
@Masia999: prawie na pewno ogarnął to o czym pisałem, po prostu widział to jako ewentualne fwb, nie żadną głębszą relację.

Zemsta będzie słodka, za moje zrujnowane EGO :)

Co zrobisz, pójdzie plota, że ma małego XD? Z ciekaowsci pytam, co może zrobić baba w takiej sytuacji jako ewentualna zemsta? No i w sumie nie uważasz że takie zemsty to tak trochę średni poziom?
  • Odpowiedz
@TestoDepot: Nie zrobie nic personalnie przeciwko niemu. Nie mam zlosliwej natury. Ale jeszcze go tak nakręcę że się zdziwi :) nikt na tym nie ucierpi a ja się zregenereuje psychicznie. nie masz pojęcia jak mnie zniewazyl tym odrzuceniem. Boli tym bardziej że jestem atrakcyjna i nigdy nikt mnie w ten sposób nie potraktował. Auć!. Wkurza mnie też to, że zaczął mnie traktowac jak kolezanke a wcześniej się łasił. Podłe bydle.
  • Odpowiedz