Aktywne Wpisy
xEm +10
Siema Mirki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dotąd ubierałem się w zwykłych sieciówkach, bo miałem #!$%@? na loga i marki. Ale kurde, te ciuchy to jakaś straszna padaka i denerwuje mnie wyrzucanie np. T shirtow po 4 praniach bo wyglądają jak guano. Zresztą ciuchy z sieciówki (h&m, zara) wyglądają już znacznie gorzej po pierwszym praniu...
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Aureolus +21
Wraz z partnerką mamy syna, który w listopadzie będzie kończył roczek. Od kilku dni jest awantura, bo powiedziałem, że będziemy na roczek nacinali mu jezusowe piętki. Na początku myślała, że żartuję, ale potem zdjąłem skarpetki i pokazałem jej na moich piętach krzyżyki, które miałem zrobione na swój roczek. To jest stary kaszubski zwyczaj. Chyba w innych częściach polski też się go jeszcze kultywuje? Powiedziała, że jestem nienormalny i nie odzywa się do
To normale że obcy kot ufa ? pytam bo kota nie miałem nigdy. Od tygodnia przychodzi do mnie taki kocur i zachowuje się jakby mnie znał, podchodzi na głaskanie ale nieufnie z tym że widać że chce i bardzo chce wejść do domu.
Kupiłem mu kocie chrupki i mu dzisiaj dałem.
Teraz najważniejsze, tydzień wstecz jak chciałem wziąć na ręce to mnie ugryzł lekko, spoko rozumiem ale boję się trochę wścieklizny chyba na wyrost.
Zdjęcie kota
Nic się nie powinno stać jak ci nie wygryzł skóry
Więc albo kiedyś był czyiś i uciekł/zgubił sie/wyrzucono go albo nadal jest czyiś ale jest kotem wychodzącym. Wiele jest takich historii, że komuś kot zaczyna przychodzić a okazuje się że to kot sąsiada tylko
Nie robię sobie z niego maskotki do domu nie biorę i nie ,,nadskakuję'' mu.
w celu przeznaczenia go do schroniska (swoich mam dwa, wystarczy); koniec końców kot po kwarantannie u weta okazał się zdrowy, ale moja dłoń przywitała się z zakażeniem typu "koci pazur" - można było jajecznicę na ręce robić
( ͡° ͜ʖ ͡°)