Wpis z mikrobloga

@Brakus: Jak tak zdarza mi się czytać na wykopie historie o rodzicach, to stwierdzam, że mam naprawdę zajebistych rodzicieli.
Chociaż część moich znajomych mi zarzuca, że jestem "ekspansywny" jeśli idzie o zajmowanie uwagi rozmowami i opowieściami, a tacy bliżsi też się czasem podś#!$%@?ą, że na pewno nie mam problemów z samooceną i depresja mnie nie dopadnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Tommy__: Miałem to samo jak odkurzałem.
Ja zawsze robiłem górę całą, a brat schody i dół cały.
Raz stwierdziłem, że bratu odkurzę schody to dostałem tylko #!$%@? od mamy, że niedokładnie.

Następnym razem jak mnie prosiła, żebym też schody zrobił to jej to wypominałem, ale chyba nigdy nie dotarło ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@waskizlo: no tak, tylko ci od #!$%@? jutro o 6 odbieraja transita z bazy dpd. Dobrze ze sluchalem mamusi i odrabialem te lekcje ( )
@zefj: no tak srednio bym powiedzial xD owszem znam takich co zostali na lawce pod blokiem a znam tez takich co wstaja rano robia kupe i juz sa zarobieni, a nikt kujonem nie byl. Wielu wywijasow poszlo tez na studia i sobie jakos radza. Trzeba miec zwyczajnie swoje zdanie, sluchanie sztywno kumpli i olewanie nauki jest tak samo #!$%@? jak sluchanie mamusi zeby byc grzecznym i wyrosnac na eleganckiego kawalera (
@waskizlo: a jednak swoim komentarzem probujesz wmowic, ze ci olewajacy obowiazki wyszli na tym bez wyjatku lepiej, niz ci "sluchajacy mamusi". Wczesne zrozumienie priorytetow i skutkow z tym zwiazanych moze swiadczyc o czlowieku tylko dobrze i mimo wszystko zalozylbym sie, ze tym "kujonom", ktorym za dzieciaka dokuczales w ogole wiedzie sie teraz lepiej, niz wszelkiej masci blokersom. I bynajmniej nie jest to kwestia wiedzy zebranej w wieku 7-19 (bo ta akurat
@zefj: ale żeś zawrzał, nic nie próbuje wmówić i nikomu nigdy nie dokuczałem. Zwyczajnie widzę mniej więcej komu jak się ułożyło i wychodzi na to, że Ci „zaradni” za małolata są zaradni również teraz. Widzisz, robiłeś ile trzeba, resztę się ślizgnąłeś i dobrze na tym wyszedłeś, ja robiłem podobnie i o taka zaradność mi chodzi. W szkole średniej nie uczyłem się nic, kompletne 0, null, mimo to maturę napisałem jak chciałem
@waskizlo: przyznam, ze bylo wielu glupich "kujonow", takich typowych przegrywow - moze o takich mowisz, jezeli tak, to sie nie zrozumielismy i tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zawrzalem bo cale zycie wpieniali mnie leserzy - a zabrzmiales, jakbys ich pochwalal. Goscie lecacy na dwojach byli dalecy od zaradnosci, chodzi mi tylko o to, zeby nie zaklamywac rzeczywistosci - ci teraz w znacznej wiekszosci klepia biede za troche