Wpis z mikrobloga

Jak ta moja jeszcze zona mnie srogo w-----a...
Co miesiąc dostaje zabezpieczanie aliementów. Za każdym razem jak córka ma jechać czy to na obóz czy to na wycieczkę to zawsze jest ta sam tekst "Obóz/wycieczka jest droga możne byś dołożył polowe?" Na moja odmowę potrafi napisać "Skoro nie chcesz dać pieniędzy na obóz to daj przynajmniej na kieszonkowe" W Sadzie pewnie będzie udowadniać jakim to ja jestem złym ojcem bo nie dokładam się do utrzymania córki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Z jednej strony chcialbym dołożyć a z drugiej właśnie po to są te alimenty a mój budżet domowy ma swoje limity.
Gra mi na emocjach jak chce...
Musiałem się wygadać

#jatheksierozwodzi #zwiazki #feels #logikarozowychpaskow #rozwod
  • 388
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ja mam przysadzone 400 złotych na dwoje dzieci


@kiszczak: Jeden wniosek do sądu przez matkę lub jedno z dzieci i będziesz płacił 1000-1500 zł xD Różowa w 2007 r. podniosła sobie alimenty i sąd awanturującemu się ojcu powiedział, że mniej niż 500 zł na dziecko się już nie przyznaje.
  • Odpowiedz
@Wobbuffet: XD Jak pracowałem w wakacje to gościu ze zmiany płacił na dwoje dzieci chyba 1600zl a zarabiał 4. Jak dzieci pójdą na studia to będzie płacił z 2.5k ale tego mu nie chciałem mówić dla dobra jego zdrowia psychicznego xD
  • Odpowiedz
Alimenty pokrywają koszt z nawiązką? W jakim Ty świecie żyjesz? Zwykle alimenty w Polsce oscylują wokół 500-800 złotych. Dziecko w wieku szkolnym bez żadnych fajerwerków kosztuje lekko 1200+


@kiszczak: Zwykle zarobki w Polsce oscyluja w okolicach minimalnej krajowej z ktorych w zwyklej rodzinie ojciec sam jeden utrzymuje zone i jedno czy dwoje dzieci.

Alimenty maja zapewnic dziecku taki sam poziom zycia jaki byl przed rozpadem zwiazku. Nie oczekuj nie wiadomo
  • Odpowiedz
@piwniczak: Mediana (znacznie lepsza wartość) to ok. 3000 zł netto. Dominanty nie ma co brać pod uwagę, bo to najniższa krajowa - ot, multum ludzi taką ma z różnych względów - głównie formalnych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@gansevudei: @LadyMartini: OP płaci 1500zł około. Jeżeli uważacie, że na wycieczki i ciuchy i inne dodatkowe rzeczy powinien dokładać połowę to rozumiem, że podstawowe utrzymanie też po połowie. Sugerujecie k---a, że jedzenie dla małej dziewczynki to koszt 3000zł miesięcznie? Chyba musiałaby w--------ć tyle co ty.
  • Odpowiedz
no to idealnie. Dziecko kosztuje 1200/m. Po połowie wychodzi po 600.


@magrusia: OP płaci 1500 zł + kilkaset złotych + utrzymanie gdy córka jest u niego (1-2 tyg. w miesiącu) + kredyt za żonę.
  • Odpowiedz
po to płaci alimenty żeby było na takie wycieczki co jest bzdurą bo alimenty są na podstawowe wydatki takie jak wyżywienie czy ubiór


@rakiwo: to też jest bzdura. Alimenty sąd ustala na podstawie różnych przesłanek, jak ojciec ma hajs, a matka potem stwierdzi, że ma duże wydatki to dostanie spore alimenty, które pokryja podstawowe wydatki, wycieczki i jeszcze zostanie.

Dopóki nie znamy wysokości alimentów to ciężko tu debatować
  • Odpowiedz
@wojtas_mks: mówimy o „zwykłych” alimentach, wiec tez mówmy o „zwykłej” (najczęstszej, a nie przeciętnej) pensji. Nie cała Polska to Warszawa. Skoro już wypominasz, ze niektórzy robią na czarno za minimalna i reszta pod stołem, to pamiętaj tez ze jeszcze więcej ludzi robi na czarno, bo nawet minimalnej nie zarabia. Nie wspominając już o tym, ze najczęściej słyszymy i oglądamy w telewizji spory o te „400 złotych alimentów” w wykonaniu patologii.
  • Odpowiedz
Jeśli ktoś realnie zarabia minimalną to nie powinien robić dzieci, bo realnie go na dziecko nie stać.


@kiszczak: tu przyznam ci rację, też nie rozumiem tych tysięcy matek na minimalnej
  • Odpowiedz
@piwniczak Jeśli ktoś realnie zarabia minimalną to nie powinien robić dzieci, bo realnie go na dziecko nie stać.


@kiszczak: rownie dobrze mozna powiedziec, ze jezeli ktos ma tak marny zwiazek. ze moze sie on rozpasc, to tez nie powinnien robic dzieci. Ale jednak robia
  • Odpowiedz