Mirabelki i Mirki. Taka krótka historia: Mój najstarszy syn aktualnie ma 8,5 wiosen. ~2,5 lata temu, bez namów, naśladując swoją mamę a mojego różowego, postanowił zapuścić włosy na peruki dla dzieci po chemioterapii. My, dziadki, znajomi kibicujemy mu całym sercem. Niestety, dzieci w szkole (i nie tylko) dość mocno mu dokuczają, wyśmiewają, przezywają, śmieją się, że jest dziewczyną. Serce się kraje, bo jest bardzo uczuciowym chłopcem. Zęby zaciska, i nie daje po sobie poznać, ale widzimy, że czasem wraca smutnieszy ze szkoły i musimy z niego wyciągać co się stało, żeby mu powiedzieć, że może do nas przyjść i porozmawiać, i żeby wiedział że go wspieramy. Przed chwilą dzwoniła jego wychowawczyni i pytała, czy rozmawialiśmy o incydencie na stołówce. Oczywiście nic nie powiedział po powrocie ze szkoły i teraz też mówił, że się nic nie stało, ale w końcu się dowiedzieliśmy, że grupa chłopców mu zaczęła dokuczać i się znowu popłakał. Dla nas jest mistrzem, bo mimo wielu przykrości jakie go spotkały, zaciska zęby i chce jeszcze pozapuszczać włosy, żeby jakaś dziewczynka mogła się w przyszłości cieszyć, bo włosy ma naprawdę extra. Dba o nie, myje, wyczesuje...
Prośbę mam do Was Wykopki - dajcie kilka plusików, żeby wiedział, że jest większa liczba ludzi, którzy mu kibicują.
Dzieci w tym wieku są brutalne, bo wzorują się na swoich przegranych rodzicach, którzy za 2,5 za godzinę więcej zjedli by własne g---o... Niestety 95% winy za takie zachowanie ponoszą rodzice tych dzieci i 5% nauczyciele lenie
Sam tego chciał, w głębi serca czuje, że robi dobrze i dlatego zaciska zęby.
@night_witch95: D--a, a nie sam tego chciał. Rodzice mu naopowiadali, że jego pobudki są szlachetne, a na dodatek jego tata również chodził w długich włosach - nawet widział na zdjęciach. Dzieci tak są zapatrzone w swoich rodziców, że starają się być ich kopią dlatego dla młodego te włosy są takie ważne. To rodzice wkręcili mu fazę
@Tboom: ale jak go wspierasz? mowisz mu, ze "tamci som gupi" i trzymacie się wszyscy za rece? idz do tej szkoly i zrob porzadek z gnojami, ktore mu dokuczaja
@Tboom: szczerze mówiąc to nie ma znaczenia jak wyglądasz tylko jakie masz szczęście w życiu. Dzieciaki potrafią wyśmiewać za wszystko. Tak było i za moich czasów, gdy ofiarami padały osoby np. rude, grube, wychudzone itp. Było też tak, że w innych klasach to właśnie „gruby” rządził kółkiem wzajemnej adoracji. Jak ktoś ma słabszy charakter i podpadnie silniejszym w niejednokrotnie błahy sposób to ma potem przesrane do końca danej szkoły. Jak
@Tboom jak jest uczuciowy to zapiszcie go po prostu do psychologa lub terapeuty, niech od dziecka uczy się radzić sobie z tymi uczuciami. Ale co do gnębienia nie wiem co poradzić. Słyszałam, że zapisanie dziecka na sztuki walki może pomóc ale nie wiem na ile to prawda bo nie próbowałam :P
@Tboom: jakby twój syn sam wrzucił zdjęcie na wykop z długimi włosami to tutaj też zostałby zwyzywany, a ty prosisz o plusy. Z-----e społeczeństwo na wykopie jest identycznie jak na ulicy/w szkole.
@Tboom: kręć inbe w szkole, co komu do tego czy jest łysy czy ma włosy do kostek, dzieciaki będą się śmiać, bo taki wiek, ale rodzicom tych dzieci i przede wszystkim nauczycielom można takie coś wytłumaczyć, bo zgaduję, że rozmowa z nauczycielami do teraz wyglądała tak, że stwierdzili "nie zwracaj uwagi, samo im się znudzi", stań w obronie swojego dzieciaka i pokaz mu, że może na ciebie liczyć
Najgorsze są te "średnie klasy" czyli 2 rodziców po średniej krajowej (czyli bogole) i ich brajany, które krzywo patrzą ja każde gorzej ubrane dziecko. Tfu, k---y
Mój najstarszy syn aktualnie ma 8,5 wiosen. ~2,5 lata temu, bez namów, naśladując swoją mamę a mojego różowego, postanowił zapuścić włosy na peruki dla dzieci po chemioterapii. My, dziadki, znajomi kibicujemy mu całym sercem. Niestety, dzieci w szkole (i nie tylko) dość mocno mu dokuczają, wyśmiewają, przezywają, śmieją się, że jest dziewczyną. Serce się kraje, bo jest bardzo uczuciowym chłopcem. Zęby zaciska, i nie daje po sobie poznać, ale widzimy, że czasem wraca smutnieszy ze szkoły i musimy z niego wyciągać co się stało, żeby mu powiedzieć, że może do nas przyjść i porozmawiać, i żeby wiedział że go wspieramy. Przed chwilą dzwoniła jego wychowawczyni i pytała, czy rozmawialiśmy o incydencie na stołówce. Oczywiście nic nie powiedział po powrocie ze szkoły i teraz też mówił, że się nic nie stało, ale w końcu się dowiedzieliśmy, że grupa chłopców mu zaczęła dokuczać i się znowu popłakał.
Dla nas jest mistrzem, bo mimo wielu przykrości jakie go spotkały, zaciska zęby i chce jeszcze pozapuszczać włosy, żeby jakaś dziewczynka mogła się w przyszłości cieszyć, bo włosy ma naprawdę extra. Dba o nie, myje, wyczesuje...
Prośbę mam do Was Wykopki - dajcie kilka plusików, żeby wiedział, że jest większa liczba ludzi, którzy mu kibicują.
Nie chcesz dać plusa - nie minusuj proszę.
#wygryw #wlosy #dzieci #wykop
może też ze względu na włosy #rozowepaski
A tak teraz wygląda:
@night_witch95: D--a, a nie sam tego chciał. Rodzice mu naopowiadali, że jego pobudki są szlachetne, a na dodatek jego tata również chodził w długich włosach - nawet widział na zdjęciach. Dzieci tak są zapatrzone w swoich rodziców, że starają się być ich kopią dlatego dla młodego te włosy są takie ważne. To rodzice wkręcili mu fazę
Najgorsze są te "średnie klasy" czyli 2 rodziców po średniej krajowej (czyli bogole) i ich brajany, które krzywo patrzą ja każde gorzej ubrane dziecko. Tfu, k---y
@krzywiecki-com:
OK, "myślę, że". Super.
Pewnie nawet byś paru przekonał.