Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 35
Czujecie się samotni? Bo ja tak, tak w #!$%@?. Nie, że depresja, czy coś, nauczyłam się sobie z nią raczej radzić, nie, że nie mam rodziny, znajomych, mam kogoś tam, mam rodzine. Jednakze powiedzenie znajomym czegoś ważnego i oczekiwania wsparcia mija się z celem, bo wzajemnie nie znaczymy dla siebie dużo. Powiedzenie bliskim natomiast czegokolwiek wiąże się z panicznym lękiem, który skutecznie przełamuje by dostać to, czego się bałam. Falę obiekcji i niezadowolenia. Mam wrażenie, że wszystko co zrobię będą niezadowoleni, nie uważam, żebym przesadzała, uważam, że to ludzie, którzy potrafią znaleźć dziurę w całym. Nie potrafię podejmować decyzji, jestem upośledzona pod tym względem, ale staram się jakoś to ogarnąć, w końcu kiedyś trzeba. Zdobyłam się na odwagę by zerwać z niebieskim, którego krzywdziłam i chociaż wciąż mi bardzo na nim zależy jestem w kropce, bo wiem, że powrót oznaczał by znów brak czułości z mojej strony. Ogólnie to nie wiem na #!$%@? wam to piszę, ale leżę #!$%@? w łóżku i sobie płaczę i się zastanawiam czy wszystkie decyzje w życiu wymagają takiej siły? Jeśli tak, to niezła faza. Dobrze, że próbuje nauczyć się podejmować decyzje teraz (a nie dawać je podejmować "starszym")w wieku 19 lat, a nie 30. Zawsze to jakiś plus. Fajny wysryw mi wyszedł, który brzmi, jakby pisał go mój stary pijany, ale chyba to jednak ja i wcale nie piłam. Tylko sok pomarańczowy. Kilka łyków na przełknięcie gorzkich łez. I najgorsze jest to, że od dłuższego czasu czuję się tak samotna, tak okropnie samotna, jak nigdy. (Psychicznie, nie szukam bolca, dzięki chopaki). I pokazywanie tego, że tak jest nawet nie ma sensu, bo nie zderzy się ze zrozumieniem. Samotna w tłumie ludzi, czy tak wygląda ta słynna dorosłość moi mili?


Przepraszam, że taguje przegryw, ale odkąd pamiętam i mam świadomość czuję się jak przegryw.
#przegryw #feels #placzzwykopem #samotnosc #gorzkiezale #wysryw
  • 27
@bohomazy: Niestety często tak jest, że pomimo tego, że otaczają nas ludzie to czujemy się samotni. Potrzebujesz kogoś do rozmowy. Bo rozmowa to najlepszy sposób na rozwiązywanie problemów. Musisz poszukać nowych znajomych, albo kogoś, z kim można pogadać i się otworzyć. Nawet przez internet bo i taka znajomość pomaga
@bohomazy to samo piszę od kilku miesięcy w bliźniaczo podobnych wpisach ale usuwam i domyślam się, że ty pewnie zrobisz podobnie, bo to bardzo szczere wyznanie. Z byłym dobrze zrobiłaś - nie można się zmuszać tylko po to by nie skrzywdzić drugiej osoby zerwaniem. I piszę to jako niebieski będący w przeszłości po drugiej stronie takiej decyzji.
No ale jedyne co ci mogę doradzić to: cierpliwości. Jak faktycznie masz 19 lat, to