Wpis z mikrobloga

tytuł: **Black Mirror: Bandersnatch ( Black Mirror: Bandersnatch )
liczba odc.: 1
czas trwania odc.: ~90 min
Uwagi: Film interaktywny, odcinek specjalny
gatunek: Thriller, Sci-Fi  
kraj produkcji: USA, Wielka Brytania
platforma: Netflix
data premiery: 28.12.2018
#serialezkr

Black Mirror: Bandersnatch- chyba największa ciekawostka na netflix ubiegłego roku, jest specjalnym odcinkiem znanego już i posiadającego pewną renomę serialu Czarne lustro. Zapowiedzi o "rewolucyjnym" odcinku, który być może zmieni sposób oglądania filmów i stanie się przełomowym dziełem w historii kinematografii krążyły po sieci już od jakiegoś czasu. Osobiście nie interesowałem się za bardzo doniesieniami o tej produkcji, ponieważ zwykle tego typu filmy, po prostu nie współdziałały z moim sprzętem. Teraz to się zmieniło, bo Bandersnatcha można oglądać również na sprzęcie z androidem i w dniu premiery mogłem już oglądać tę interaktywną historię.

Black Mirror: Bandersnatch opowiada historię Stefana, chłopaka, który jest zafascynowany nietypową książką o tytule "Bandersnatch", będącą jednocześnie pamiątką po jego zmarłej matce. Na podstawie książki, tworzy grę komputerową o takim samym tytule. Proces tworzenia gry i napięcia związane ze zbliżającymi się terminami wydania gry, sprawiają, że Stefan zaczyna inaczej patrzeć na otaczający go świat.

Całość jest tak skonstruowana, że widz ogląda jakąś scenkę i w pewnym momencie otrzymuje dwie opcje, które musi wybrać w określonym przez twórców czasie. Na początku są to bardzo błahe ścieżki, jak wybór płatków czy muzyki, ale z każdym postępem w fabule decyzje stają się coraz bardziej, wydawałoby się istotne. No właśnie i tutaj trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy to, co wybieramy, ma jakieś znaczenie?
No ja jestem raczej widzem, który w czasie mojego pierwszego seansu chciał sprawdzić na ile moje wybory mają znaczenie i przejechałem się na tym już na samym początku, kiedy za wszelką cenę chciałem, żeby główny bohater stworzył grę na warunkach producenta i tutaj już na starcie dostałem po łapach od producentów. Każde nieposłuszeństwo widza i wybór czegoś, co nie jest po myśli autorów, kończy się ekranem powrotu do wyboru innych ścieżek lub ponownego startu historii w innym miejscu. No i trzeba przyznać, że gdzieś w głębi fabuły historia jest tak poprowadzona, że nawet nasze powroty do zmiany wcześniejszej decyzji wplatają się w opowieść i mają jakieś wytłumaczenie w fabule, jednak nie zmienia to faktu, że już od początku czuć ograniczenia i więzy, jakimi ograniczają nas producenci.

Twórcy nowego odcinka czarnego lustra przechwalali się ilością zakończeń i liczbą wątków, jakie zostały nagrane na potrzeby tej produkcji, jednak podczas oglądania tego odcinka nie odczuwa się specjalnie dużo nagranego materiału, bo przez większość czasu oglądamy to samo, przez wymuszone powroty, lub chęć sprawdzenia innego wątku. To, co najbardziej odczuwa się w czasie oglądania Bandersnatcha to znużenie ciągłymi powrotami i oglądaniem tego samego, mimo że każdy nasz powrót wciąż pasuje fabularnie do całej historii.

Za drugim razem, kiedy oglądałem ponownie ten epizod, moje wybory były trochę inne, ponieważ już wiedziałem, co kryje się za innymi opcjami, co skutkowało bardziej płynnym oglądaniem filmu, jednak za pierwszym razem bardziej rozumiałem bohatera przez wybory, które podejmowałem. Za drugim razem było już spokojniej i np. moment gniewu Stefana na ojca już nie był tak dobrze uzasadniony, jak podczas pierwszego oglądania, bo wynikał już z inaczej poprowadzonych wyborów. Większość wyborów jest jednak tylko złudzeniem i wszystkie opcje prowadzą nas do tego samego zakończenia ostatecznego tylko z inną oceną za grę, (bo ilość drobniejszych zakończeń jest większa, jednak pozwala na cofnięcie się do innego wyboru, lub wyświetlenie napisów końcowych). Raz dostałem 2.5 gwiazdki za grę a za drugim razem już pięć gwiazdek, ale ogólnie zakończenie było bardzo podobne.

Ogólnie cały film został zrealizowany całkiem poprawnie, a to, co najlepiej wypada w epizodzie to zdjęcia w ciepłych kolorach i z ładnym ziarnem, które dodaje uroku stylizacji odcinka na lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Niestety czasami mocne, białe światło psuje ten efekt, ale głównie tylko w kilku ujęciach przed komputerem w pokoju Stefana.

Aktorsko jest poprawnie, na pewno został zrobiony dobry casting, bo Stefan i jego ojciec wyglądają jak wyjęci z lat osiemdziesiątych.

No i tutaj pojawia się pytanie, czy Bandersnatch jest jeszcze filmem, czy już grą? I czy jest to rewolucja w sposobie oglądania filmów?

Odpowiedź, jaka przychodzi mi do głowy, jest taka, że nowy epizod Black mirror jest jedynie ciekawostką. Uważam, że nie sprawdza się najlepiej jako film, opowiadający historię, którą chce poznać od a do z, bo jest też bardzo męczący i trzeba być w ciągłej gotowości, żeby wybrać jedną z opcji a ciągle wybieranie złych ścieżek powoduje wybicie z imersji. Nie sprawdza się za dobrze również jako gra, bo jest za mało interaktywny i bardzo, ale to bardzo prosty w sposobie wpływania na bohatera. Jedynie według mnie sprawdza się jako jednorazowa ciekawostka, która została ciekawie poprowadzona fabularnie i dzięki formie, w jakiej ten odcinek został opowiedziany, jego fabuła mogła lepiej oddać to, co twórcy chcieli przekazać widzom.

Muszę jeszcze wspomnieć o pewnym wyborze w trakcie seansu. W pewnym momencie mamy do wyboru opcje "Netflix" i wybór tej opcji robi chyba największe wrażenie w całym epizodzie i tutaj mogę mieć jedynie żal do twórców, że nie chcieli jakoś bardziej rozwinąć właśnie tej ścieżki, bo gdyby jakoś mocniej ją poprowadzili to imersja, zaangażowanie i wpływ widzą na historię, byłby emocjonalnie większy i ciekawszy. Bardzo chętnie obejrzałbym odcinek, który opierałby się bardzo mocno na takim wątku.

Zapraszam też do sprawdzenia innych moich wpisów na temat seriali które oglądałem:**

Wodnikowe wzgórze
The Kominsky Method
1983
Bodyguard
[Medal of honor]( https://www.wykop.pl/wpis/36972661)
Narcos: Mexico
Norsemen
House of Cards
Daredevil
Mindhunter
Better Call Saul
Star Trek: Discovery
Iron Fist
BoJack Horseman
Dom z papieru

#netflix #serialezkr #serial #seriale #blackmirror #czarnelustro #blackmirrorbandersnatch #bandersnatch #filminteraktywny #gryinteraktywne #odcinekspecjalny #retro #thriller #scifi #decyzje #przyszlosc #przeszlosc #nowosc #streaming #film #filmy
KingRagnar - tytuł: **Black Mirror: Bandersnatch ( Black Mirror: Bandersnatch )
liczb...

źródło: comment_FgKSWT4dcOz7PlL2qs6hGFqtP0ujwLQh.jpg

Pobierz
  • 14
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KingRagnar: zasnąłem.. Decyzje podejmowane przez oglądającego są błache.. Przy złej decyzji, o fabuła zapętla w taki sposób aby wybrać właściwą decyzję, która ruszy akcje dalej. Ogólnie fajny pomysł, może kiedyś w kinie będzie więcej interakcji i ścieżek fabularnych do wyboru.
@imateapot ale tam napisałem że ja miałem za pierwszym razem zakończenie gdzie dostałem 2.5 gwiazdki a za drugim razem jak przechodziłem to dostałem 5 gwiazdek i po tych zakończeniach odcinek kończył się napisami. Poza tym jeszcze miałem te pomniejsze zakończenia które opisales ale mogłem wtedy wybrać jeszcze inną ścieżkę lub napisy końcowe.
@KingRagnar: mi się film sam z siebie skończył jak odzyskałem misia i wsiadłem do pociagu (zawał na kozetce u terapeutki i brak wydania gry w ogóle).

Za to niezłe jest to zakończenie 5 gwiazdek jak córka Colina stworzyła Bundersnach dla Netflixa xD

p.s. najbardziej mi się głupio zrobiło gdy za pierwszym razem zabiłem Colina. Polubiłem gościa :-/
@KingRagnar:


Inna sprawa, że ten film na dłuższą metę był męczący. Fajny jako taka ciekawostka/odskocznia od czasu do czasu, ale do rozrywki z wyborami na codzień lepsze są gry wideo (np. rdr2) a film/serial niech ma fajna, spojną wciągającą fabułę.