Aktywne Wpisy
pq18 +514
shandy71 +272
Cześć Mirki,
jakieś małolaty zniszczyły mi samochód zaparkowany na parkingu pod blokiem, zanim znalazłem świadków zdarzenia zgłosiłem na policję. Może mieliście podobną sytuację i podpowiecie co mogę, a czego nie mogę, albo jak mogę własnym dochodzeniem wspomóc policję, ale z drugiej strony nie łamać prawa, bo sprawa przez wiek sprawców jest patologiczna. Według świadków zdarzenia zniszczenia dokonało trzech chłopaków w wieku 10-12 lat.
Jest monitoring, który idealnie obejmuje miejsce parkingowe, ale właściciel udostępnił go tylko policji (pewnie rozeznanie chwilę potrwa), jest drugi monitoring obok, ale nie wskazuję on miejsca zdarzenia, tylko chodnik którym raczej mogli przechodzić czy właściciel tego monitoringu może mi udostępnić nagranie, żebym je sobie przejrzał? Zgrać na pendrive? Policjant mówił, że jeżeli nie ma monitoringu na miejsce zdarzenia to ich on nie interesuje.
Czy jeżeli znam imiona sprawców (podpisali się na masce auta) i domyślam, się że chodzą do podstawówki 400metrów od zdarzenia, mogę coś z tym zrobić?
Odezwało się ogólnie trochę świadków, którzy twierdzą że rozpoznają chłopaków bez problemu, tylko jak ich znaleźć...:(
A
jakieś małolaty zniszczyły mi samochód zaparkowany na parkingu pod blokiem, zanim znalazłem świadków zdarzenia zgłosiłem na policję. Może mieliście podobną sytuację i podpowiecie co mogę, a czego nie mogę, albo jak mogę własnym dochodzeniem wspomóc policję, ale z drugiej strony nie łamać prawa, bo sprawa przez wiek sprawców jest patologiczna. Według świadków zdarzenia zniszczenia dokonało trzech chłopaków w wieku 10-12 lat.
Jest monitoring, który idealnie obejmuje miejsce parkingowe, ale właściciel udostępnił go tylko policji (pewnie rozeznanie chwilę potrwa), jest drugi monitoring obok, ale nie wskazuję on miejsca zdarzenia, tylko chodnik którym raczej mogli przechodzić czy właściciel tego monitoringu może mi udostępnić nagranie, żebym je sobie przejrzał? Zgrać na pendrive? Policjant mówił, że jeżeli nie ma monitoringu na miejsce zdarzenia to ich on nie interesuje.
Czy jeżeli znam imiona sprawców (podpisali się na masce auta) i domyślam, się że chodzą do podstawówki 400metrów od zdarzenia, mogę coś z tym zrobić?
Odezwało się ogólnie trochę świadków, którzy twierdzą że rozpoznają chłopaków bez problemu, tylko jak ich znaleźć...:(
A
Pracuje w biurze, jestem tak jakby można powiedzieć kierownikiem biura choć pracuje tam tylko jeszcze jedna dziewczyna xD Jestem w firmie od 2 lat (od początku istnienia), moimi zadaniami jest głównie pomoc administracyjna handlowcom, którzy są w terenie (back office), sprawdzanie, procesowanie, poprawianie umów, dbanie żeby wszystko było w terminie i rozliczanie gmin / klientow, z którymi mamy umowy, ale generalnie jestem tam od wszystkiego, załatwiam przeróżne sprawy, uczę nowe osoby itd. kolejna sprawa, że wyrobiłem sobie bardzo duże zaufanie (w przeciwieństwie do koleżanki, z która pracuje), wszelkie nowe / ważne sprawy trafiają do mnie, tak na dobrą sprawę jeszcze nic tam nie s----------m i tym zarządzam. Wiele razy załatwiałem sprawy po godzinach, podczas L4 i podczas urlopu (ale mogę też wyjść wcześniej z pracy, jak mam potrzebę). Handlowcy po pomoc dzwonią tylko do mnie (chyba że ich odeśle do koleżanki), od kilku osób słyszałem, że chcą być obsługiwani tylko przeze mnie, także opinię mam bardzo dobrą. Teraz jeszcze jeden prezes otworzył inny biznes i jest go 2x mniej w firmie, co przełoży się na moje obowiązki, których mam już tak dużo, że nie nadążam w niektóre tygodnie. Praktycznie każdy (włącznie z prezesami) w tej firmie zdaje sobie sprawę, że jeśli odejdę, to się w tej firmie trochę posypie rzeczy.
Od tych 2 lat zarabiam 2250 zł netto. Jak zacząłem, to było aż zbyt dużo. Firma zaczynała itd. teraz wiem natomiast, że nowi handlowcy, jeśli wybiorą formę podstawa + premia z umów, dostają 2000 zł podstawy (czyli niewiele mnie odemnie), a ja jestem jakby nie patrzeć ważna postacią (skormnie wyszło xD), czego o nowym handlowcu powiedzieć nie można. Firma od startu bardzo się rozwinęła, nawet mamy 2 auta służbowe dla handlowcow, którzy ich potrzebują, biuro się powiększyło, pracujemy na iMacach (co jest duża przesada wg mnie xD), także wiem, że hajs ta firma ma. No i pytanie ile zażądać? 500 zł i ewentualnie zejść do 400 zł? A jeszcze przez ostatnie jakoś 5 miesięcy dostałem bodajże 3x premie (we wrześniu bardzo dużo pracowałem po godzinach, ale mieliśmy rekord sprzedaż, tak jak w grudniu) od 200 do 500 zł.
#praca #pracait #pracbaza #zarobki
@bialy_wilk: nie chodzi o to ile ja potrzebuję, tylko jest jestem wart, bo jakbym zarabiał 1500 to bym tego też w tym momencie nie wydawał i nie żył od 10tego do 10tego
@bialy_wilk: jakby mi dali mniej niż chce, to powiem, że co, zobaczymy się tutaj za 2-3 miesiące jak mi dojdą kolejne obowiązki albo mi zatrudnicie do biura 3 osobę i będę musiał ją kilka miesięcy szkolic, pilnować i sprawdzać i wtedy mi dacie jeszcze 2 stwoki? To jest inwestycja na rok albo dwa
Powodzenia dla nich w szukaniu pracownika z 2 letnim doświadczeniem bez pojęcia o nowej firmie, który wskoczy w Twoje buty i to jeszcze za mniej jak 3 tysiaki na łapę xDDDD
W ogóle po tym co piszesz to 3k nawet mało. Zdaj sobie sprawę, że na bank się
Szacun za to że jesteś świadom tego że firma nie jebnie bez Ciebie, tylko będzie miała ,jak to się ładnie nazywa, przejściowe problemy.
@wacek_1984: takie coś odpada, bo ja na bieżąco komuś pomagam, ciężko by było coś takiego ustalić i nie chce się w to bawić. Kompleksowa obsługa to kompleksowa pensja. Ostatnio to przewoziłem swoim autem rzeczy meble z Ikei do firmy, niemal sam je
Kraków.
Jak nie da a w Twojej "branzy" nikt nie da wiecej niz teraz zarabiasz, to zostan w tej firmie ale jednoczesnie szukaj innego, lepiej platnego zawodu
Jak juz bedziesz mial mozliwosc przeskoczenia do innej branzy to w swojej obecnej firmie zawolaj 3500 zl - jak nie da , to rzucasz papierami i zmykasz do innego zawodu
Patrzac na ilosc obowiazkow i Twoja reputacje zarabiasz smiesznie malo.