Wpis z mikrobloga

Cześć, postanowiłem że również dołączam do walki z życiem. Wiedziałem, że od nowego roku chcę wrócić do diety i odchudzania. Na decyzję wpłynęły w sumie 3 osoby. Pierwszą jest @Balderij oraz post stąd - https://www.wykop.pl/wpis/37702159/mireczki-a-jak-tam-wasze-postanowienia-noworoczne-/ . Gratuluję osiągnięcia. Kolejnymi dwiema są Mirki @programista200kg oraz @dziwnygosc ponieważ są to gracze mojego kalibru. Życzę Wam powodzenia.

Krótko o mnie. Typ przed 30stką. Nadwaga/otyłość od zawsze. W szczytowej formie ważyłem już 167kg. Przez wakacje wziąłem się za siebie a specyfika mojej pracy polega na tym, że mam je praktycznie wolne. We Wrześniu zjechałem już do 137kg, duży deficyt kaloryczny, dziennie chodziłem średnio 10k kroków, moim rekordem było 33k. Od października zacząłem lecieć w członka, wróciłem do roboty, zmęczenie, szybciej robi się ciemno, na jakąkolwiek aktywność było już mniej czasu i chęci, pogoda nie ta. Wróciłem do wagi +-150kg, a we wrześniu obiecałem sobie, że to nie będzie miało nigdy miejsca, dlatego też po świętach włączyła mi się lampka, że to już czas, by wrócić

Jestem chyba standardowym przypadkiem - wiem, co należy robić i dlaczego. Gorzej z wykonaniem. W wakacje chciałbym temat otyłości zakończyć definitywnie, a żeby to zrobić, muszę się tym zając już teraz. Nie wiem, jak często będę tu postował, mam nadzieję, że na słomianym zapale się nie skończy. Póki co:

DIETA - zjeżdżam z kalorycznością do około 2200-2500kcal dziennie. Poza tym
Regularne jedzenie. W planach mam 8:00 // 11:00 // 14:00 // 17:00 // 20:00
Przestaję pić alkohol
Odstawiam fast foody, kebaby, słodkie napoje i słodycze
Ograniczam cukier i sól. Cukier póki co odstawiam w ogóle, sól w małych ilościach

AKTYWNOŚĆ
Na razie chcę powrócić do średniej 10 000 kroków dziennie. Dzisiaj przeszedłem póki co 6200 i krokomierz pokazuje że spaliłem 735kcal. Czyli póki co 10k da mi jakieś ~1100kcal
Jakoś na wiosnę chciałbym zacząć chodzić na siłkę
Wykupiłem sobie apkę, która liczy mi kalorie dania oraz makro na zasadzie podanych gramatur, żebym nie musiał tego ręcznie liczyć. Wiem, że mógłbym sobie to robić równie dobrze w jakimś excelu, ale dla mnie jest to po prostu wygodne.

#dieta #odchudzanie #chudnijzwykopem #wyjsciezprzegrywu #silownia #jedzenie tag do obserwowania bądź czarna lista ( ͡° ͜ʖ ͡°) => #weareabouttodie
  • 5
@WeAreAboutToDie: Nie jestem jakimś dietetycznym specjalistą, ale wydaje mi się że aż tak radykalne zmiany spowodują taki sam efekt jak wcześniej - szybko zjedziesz z wagą, może trochę ją potrzymasz i rzucisz w #!$%@?.
2200kcal to bardzo mało, pewnie poniżej Twojego BMR, tak samo zamiast rezygnować ze słodyczy i innych przyjemności lepiej je mądrze ograniczyć.

Na YT jest dużo ciekawych materiałów, ostatnio znalazłem kanał tego gościa: https://www.youtube.com/channel/UCs5TGg0t0hEXvdrgzbVxCBg ma bardzo słuszne podejście
@Golomp: Tak, z tym tylko, że ja nie zwalam wszystkiego na 'efekt yo-yo' który wziął się nie wiadomo skąd. Po prostu - jestem w stanie przyznać, że zacząłem znowu wpieprzać rzeczy, których jeść nie powinienem. U mnie podstawową sprawą było wyłącznie ruchu, który miałem w wakacje. Apka, o której wspomniałem (ta ze strony kalkulatorkalorii.net) wylicza mi, że na moją masę powinienem jeśc około 3000kcal, jednak ja nie jestem chyba w stanie
@WeAreAboutToDie: więcej tłuszczu i kalorie szybko podskoczą,dopychaj orzechami. 2200 to głupota przy dłuższym odchudzaniu bo ci stanie za jakiś czas redukcja. Zacznij od -200kcal od BMR i spożywaj dodatkowo 10% spalonych kcal by organizm nie popadł w stan ciągłego zmęczenia.