Aktywne Wpisy
Mega_Smieszek +193
Pink_Floyd +5
#pytanie #dom #ogrodnictwo #osy
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
Drodzy wykopowicze. Piszę z anonimowych bo nie ma czym się chwalić. Mam zawiasy do lutego za pobicie. Broniąc się wpadłem w szał i typ trafił na oiom a ja miałem 16 szwów na ręku od jego noża.
W czerwcu pobiłem do nieprzytomności jakiegoś gościa, który wbiegł na podwórko, spryskał dwójkę uciekających dzieci gazem i gonił nożem pozostałą trójkę dzieci w tym moją córkę. Przyznam, że gdyby nie sąsiedzi to bym go zabił.
Połamana szczęka, połamane dwa żebra, przebite płuco, rozerwane dwa łuki brwiowe, złamany nos, połamana kość w dłoni i dwa palce, rozerwane ucho, połamany piszczel prawej nogi, pęknięta kość udowa. Na szczęście dzieciom nic sie nie stało ale sędzia powiedziała jednoznacznie, że skoro dzieciom nic sie nie stało to nie powinienem reagować. Prokuratura żąda 6 lat pozbawienia wolności, zawiasy mam 8 miesięcy na 3 lata. Sąd dał 2 lata ograniczenia wolności a wyrok w zawieszeniu podtrzymuje. Prokuratura sie odwołała i chcą dwóch lat plus odwieszenie zawiasów. Rozprawa była w zeszły czwartek a mój prawnik nawet sie nie stawił. Nie zna wyroku. We czwartek po 15 mam dzwonić. Czyli olał sprawe po mojemu. Zapłaciłem z góry a on się nie stawił. Taki prezent na nowy rok.
Pamiętajcie, że jak ktoś wam będzie chciał robić krzywdę to niech robi bo to wy będziecie przestępcami.
Czy mogę złożyć jakieś zażalenie na prawnika?
#prawo #pytanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli naprawdę się broniłeś i dostałeś zawiasy to Polska to naprawdę chlew obsrany gównem. No chyba, że nie piszesz całej prawdy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie znając detali. Jeśli nie jest się w stanie kogoś obezwładnić 100% w sposób jak kajdanki, ściągacz na kable itd, to tylko porządnie obity napastnik gwarantuje obezwładnienie.
I mówię to z pozycji kogoś kto jeszcze nikomu nie upuścił krwi. Tak wygląda realizm.
Trzeba o tym pisać żeby nie zwiększać populacji "przegrywów w rurkach"
To mi nie wygląda na obezwladnienie, ale na katowanie.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@iRickGrimes: jak będziesz miał dzieci i z okna zobaczysz, że ktoś goni twoje dziecko z nożem a bardziej to już maczeta to jestem ciekaw twojej reakcji. Pewnie na spokojnie wyciągniesz telefon i zadzwonisz na 112 z prośbą o interwencje.
Nie życzę Tobie jednak takiej sytuacji bo nie jest to fajne. Tutaj każda sekunda się liczyła. Zanim ubrałem buty, wybiegłem na osiedle, niby 30 sekund a trwało to tak długo i tylko miałem nadzieje, że dzieci uciekły. 10 sekund później wnuk sąsiadki dostałby nożem bo się przewrócił a typ już uniósł kose żeby ją wbić.
@repiv: co do pytania "Są jakieś linki to tych wydarzeń bo pewnie szczególnie ta druga sprawa musiała być głośna." Pierwsze co mam pamiątkę po nożu to nie mam nic. Za to druga sytuacja była nagłośniona w lokalnych gazetach internetowych, jednak to by zdradziło moją tożsamość bo w artykule jest nazwisko mojej żony a na wykopie jestem znany z nazwiska. Chcę pozostać anonimowy.
Ten komentarz
Komentarz usunięty przez autora
Jakby teraz był '98, to może bym łyknęła tę historyjkę ¯_(ツ)_/¯
Po drugie 1/3 zadanych przez ciebie obrażeń by wystarczyła by gościa spacyfikować. Ale ty go nie spacyfikowałeś. Ty go katowałeś, wymierzałeś w swoim pojęciu sprawiedliwość i jak sam twierdzisz, byś go zamordował gdyby sąsiedzi nie zareagowali.
Świadczyli za czy przeciw tobie?
Nie wystarczyło złamać #!$%@? rękę a potem życie wyrokiem?
Co do opa, dobrze, że ma #!$%@?, bo ewidentnie nie panuje nad sobą, sam pisał, że zabiłby tego kolesia z nożem, gdyby nie sąsiedzi.