Wpis z mikrobloga

@mateusza: i to jest ten brak w nauczaniu. Daje się gotowe wzory, zero wyprowadzenia czy skąd się to wzięło. Od razu trzeba umieć. I potem po x latach ludzie nie radzą sobie z takimi banałami. Wiedziałby skąd się wzór wziął, to by sobie wyprowadził.

Sam problemu nie mam z matematyką, ale gdy ostatnio kuzynka lat 32 dzwoniła do mnie, bo nie wie ile farby na elewację kupić to mi ręce odpadły.