Wpis z mikrobloga

Ostatnio spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego we Wrocławiu, prócz wszechobecnych mikołajów, reniferów, choinek i światełek stało kilku przygłupów z wielkim plakatem na którym było widać płód po aborcji. Oczywiście dookoła pełno małych dzieci. Czy #!$%@? ich z art. 51 i 141 Kodeksu Wykroczeń ma jakiś sens? Jeśli tak to kto szybciej połasi się żeby im #!$%@?ć grzywne, SM czy policja? Następnym razem jak ich zobaczę przy nich wyciągam telefon i strzelam z ucha. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bekazkatoli #bekazprawakow #4konserwy
  • 116
@husspol:
oczywiście, że temat aborcji nie jest prosty, ale patrzenie na to zagadnienie przez pryzmat religii która opiera się na dogmatach nic nie ułatwia.
Etyka powinna się opierać na minimalizowaniu cierpienia. w przypadku aborcji zarodek nie odczuwa bólu więc usunięcie go jest etyczne. w momencie gdy kobieta nie chce dziecka a zmusimy ja do urodzenia sprawiamy jej ból zmuszając ją do czynności których ona nie chce. Argument o tym, że dziecko
Pobierz nietakszybko - @husspol: 
oczywiście, że temat aborcji nie jest prosty, ale patrzeni...
źródło: comment_3JSgTOHd4gvvSDcUKPM8dL23ZmKrONTN.jpg
@husspol: Na szczęście ustawodawca przewidział, że są tacy fanatycy pokroju twojej osoby i ustanowił w prawie, że nie wolno na siłę upokarzać dodatkowo zgwałconej kobiety przez nawiedzonych ludzi. Kobieta która została zgwałcona nie ma obowiązku rodzić dziecka które zostało zrobione jej siłą, bo to jej prawo, jej ciało które zmieni się podczas ciąży i w dodatku może zaszkodzić jej zdrowiu.

Ludzie którzy domagają się obowiązku rodzenia dzieci z gwałtu czy rodzenia
Jeżeli ktoś się zdecyduje na wydanie dziecka na świat to jaki sens jest zabicia go? Skoro są instytucję albo ludzie którzy chętnie się tym dzieckiem zajmą.


@imargam_2137: Nie pytam o sens, tylko o samą ocenę czynu. Twierdzisz, że zabijanie jest złe, ale jeśli dziecko pochodzi z gwałtu, to już nie. Dlaczego zabicie dziecka za cudzą winę jest według ciebie w porządku?

Bardziej chodzi o to, że nie masz prawa zmusić drugiego
czy narzucanie innym wartości opartych na dogmatach i zakazach jest niby etyczne? nie. etyczne jest danie ludziom wyboru.


@nie_tak_szybko: Cholera jasna co za bzdury!

Jakie wartości oparte na dogmatach? Przecież to jest człowiek. Żywy i prawdziwy, z tym że jeszcze nie urodzony. Piszesz w jednym wątku o etyce i możliwości zabijania ludzi z powodu choroby czy sposobu w jaki doszło do zapłodnienia. Chcesz dawać ludziom możliwość wyboru czy ktoś inny będzie
powiedz czy w przypadku człowieka w śpiączce lub sparaliżowanego usunięcie go też jest etyczne?


@husspol: Wyobraź sobie człowieka, który urodził się w śpiączce. Nigdy nie uzyskał świadomości. Takie dziecko rośnie, rozwija się, ale nie jest niczego świadome. I teraz masz dwie osoby: dwudziestoletni "płód" w śpiączce od zawsze i dwudziestoletniego mężczyznę w śpiączce od tygodnia. Czy odłączenie obu od systemu podtrzymywania funkcji życiowych jest etycznie identyczne? Czy faktycznie konsekwencje śmierci obu
Czy faktycznie konsekwencje śmierci obu są takie same?


@KomosaBiala: Tak, masz nieco racji w tym że konsekwencje śmierci urodzonego człowieka raczej będą większe, choć osobiście nie odważyłbym się stawiać życia jednego człowieka ponad drugim w żadnej sytuacji.

Powiedz mi proszę jak stopniujesz etyczne wybory - czy zabicie jednego człowieka jest bardziej etyczne od zabicia dwóch?
Tak, masz nieco racji w tym że konsekwencje śmierci urodzonego człowieka raczej będą większe, choć osobiście nie odważyłbym się stawiać życia jednego człowieka ponad drugim w żadnej sytuacji.

Powiedz mi proszę jak stopniujesz etyczne wybory - czy zabicie jednego człowieka jest bardziej etyczne od zabicia dwóch?


@husspol: To nie jest stopniowanie, tylko dwie odmienne sytuacje. Coś jakby "nie wygrać pieniędzy" kontra "stracić pieniądze". Wczesnemu zarodkowi nie zależy na życiu bardziej, niż
@KomosaBiala: Wybacz, ale to co piszesz kupy się nie trzyma.

To nie jest stopniowanie, tylko dwie odmienne sytuacje. Coś jakby "nie wygrać pieniędzy" kontra "stracić pieniądze".


Tak, jest to - niestety dla Ciebie - świetna analogia. Czy jeżeli podrę Twój wygrywający na loterii kupon to nie wygrasz pieniędzy czy je stracisz?

Więc chronienie jego interesu w tym samym stopniu, co interesu człowieka świadomego (nawet jeśli świadomość tę tymczasowo utracił) jest nie
Tak, jest to - niestety dla Ciebie - świetna analogia. Czy jeżeli podrę Twój wygrywający na loterii kupon to nie wygrasz pieniędzy czy je stracisz?


@husspol: Nie mogę stracić czegoś, czego nie mam. To nadal jest brak zysku a nie strata. Dwie różne rzeczy. Przejście nieświadomie koło leżącej na ziemi stówki to nie jest o samo, co zgubienie stówki.

Jeżeli osoba jest nieświadoma, to kiedy ją zabijemy jakie jej interesy chcesz
Tak samo jak noworodek...


@husspol: Spróbuję to wyjaśnić jeszcze raz jak najprościej: noworodek traci życie, na którym mu zależało. Zarodek traci życie, na którym mu nie zależało. Dlatego zabicie obu nie jest równoważne etycznie.
czytając twoje posty można śmiało dojść do wniosku że masturbacja to ludobójstwo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@imargam_2137: Nie znając podstaw biologii, faktycznie można do takich wniosków dojść.

Spróbuję to wyjaśnić jeszcze raz jak najprościej: noworodek traci życie, na którym mu zależało. Zarodek traci życie, na którym mu nie zależało. Dlatego zabicie obu nie jest równoważne etycznie.


@KomosaBiala: W którym momencie życia człowieka pojawia się ta "chęć
@KomosaBiala: I jak Twoim zdaniem się objawia? Noworodek nie ma świadomości własnego istnienia. Wszystko co robi to odruchy. Źle mu to płacze, dobrze to nie płacze. Ssie pierś bo jest głodny, a od bólu ucieka, cofa rączki i nóżki.. Tak samo jak kilkunastotygodniowe dziecko ucieka przed szczypcami... Walczy o życie, nie zdając sobie z tego świadomie sprawy. Na tym poziomie nie ma różnicy między nim, a dzieckiem już urodzonym.
W którym momencie życia człowieka pojawia się ta "chęć życia" o której piszesz?


@husspol: A w którym momencie dziecko staje się dorosłym? Nie ma takiego momentu, to jest proces. I tak samo z chęcią życia. Nie pojawia się w pewnym momencie, ale da się pokazać moment, w którym ona już jest, i taki, w którym jeszcze jej nie ma. A na jakiej podstawie to ocenić? Cóż, z biologii wiemy, że chęć
Nie chciałbym Cię po przeczytaniu Twojego wpisu w jakikolwiek sposób obrazić, więc po prostu podziękuję serdecznie za dalszą rozmowę.


@husspol: To jest... smutne. Podałam ci jak najbardziej logiczne argumenty, ale tobie moje stanowisko tak bardzo się nie podoba, że uznajesz je z góry za błędne i absurdalne. Nawet nie spróbujesz wykazać mi, gdzie się według ciebie mylę, no bo mylę się tak strasznie, że "szkoda gadać".

Szkoda, bo uważałam cię za