Aktywne Wpisy
![Filippa](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Filippa_VvVpgMXfO8,q60.jpg)
Filippa +278
Przecież Babiarz to odzwierciedlenie przeciętnego wykopka o mentalności wujka Staszka na weselu.
Żadnemu człowiekowi o zdrowych zmysłach nie chce się słuchać boomerskich wysrywów i żartów albo o dymaniu, sraniu, rzyganiu albo wszędzie wciskania polityki.
A prawacki kwik i trzask dup aż miło słyszeć.
Pojawiły
Żadnemu człowiekowi o zdrowych zmysłach nie chce się słuchać boomerskich wysrywów i żartów albo o dymaniu, sraniu, rzyganiu albo wszędzie wciskania polityki.
A prawacki kwik i trzask dup aż miło słyszeć.
Pojawiły
![robert5502](https://wykop.pl/cdn/c0834752/32a632e8e0a3ffb60db50c3b3d3523343c92d427616d5121dd2549a029ee9601,q60.jpg)
robert5502 +127
Prawakom ostatnimi dniami wywalilo wszystkie bezpieczniki uwarunkowane religijną tresura. Obrażonych, urażonych i porażonych jest bez liku.. Dawno nie widzialem takiej histerii. Wszystko po fragmencie ceremonii otwarcia igrzysk, pozniej przy zawieszeniu lizusa Kurskiego "wstało " im jeszcze turbo.
Oczywiście męska prostytutka zaruchana niemal na śmierć na plebanii w Dąbrowie Górniczej chrzescijanstwa nie obraża. Przyzwyczaili sie. Nie obrażały chrześcijaństwa gwalty na dzieciach w osrodku siostr Boromeuszek, czy niezliczona ilosc przestępstw seksualnych na nieletnich w
Oczywiście męska prostytutka zaruchana niemal na śmierć na plebanii w Dąbrowie Górniczej chrzescijanstwa nie obraża. Przyzwyczaili sie. Nie obrażały chrześcijaństwa gwalty na dzieciach w osrodku siostr Boromeuszek, czy niezliczona ilosc przestępstw seksualnych na nieletnich w
![robert5502 - Prawakom ostatnimi dniami wywalilo wszystkie bezpieczniki uwarunkowane r...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/3c99d55a8f94ac8f82fbca1149215161fe219500b3911ead258b28123aa109e2,w150.jpg?author=robert5502&auth=035d2bc3231d74dd4fe6a1bedff30e98)
źródło: Screenshot_2024-07-28-09-03-48-021
Pobierz
#bekazkatoli #bekazprawakow #4konserwy
@KomosaBiala: Nic takiego nie napisałem.
@husspol: Dlaczego? Gdybym powiedziała, że zupa z niedogotowaną marchewką nie jest 100% zupą, to też byłbyś oburzony? Mówię o faktach biologicznych, nie o naszych uczuciach wobec nich. Podstaw sobie pod "człowiek" "organizm ludzki", tak jak ja to robię, i wszystko wyląduje na swoim miejscu.
@husspol: Według mnie nie. Z tego samego powodu, dla którego komórce jajowej nie należy się prawo do życia.
@husspol: Nie, ponieważ żeby przerwanie jego rozwoju zostało przez niego ocenione jako negatywne, musiałby najpierw się rozwinąć, co nie jest fizycznie możliwe. Przerwanie jego życia w tym momencie nie jest działaniem wbrew jego pragnieniom
?????
To jest nie tylko fizycznie możliwe, co - w przypadku płodu - naturalne.
@husspol: Tak, bo tylko one z tego prawa odnoszą jakąś korzyść. Dla innych to prawo jest obojętne.
@husspol: Nie zauważyłam edycji. Mam na myśli, że jest fizycznie niemożliwe, żeby stracić życie, a potem zacząć je cenić. Taki paradoks czasowy.
@husspol: Bycie zdolnym do odczuwania cierpienia w kontakcie z bodźcami niekorzystnymi dla życia, i przyjemności w kontakcie z bodźcami korzystnymi.
@husspol: Znowu pytasz o moment. Aby odczuwać cokolwiek, konieczny jest cały system, który rozwija się stopniowo i w pełni ukształtowany zostaje około 30 tygodnia ciąży, kiedy to płód zaczyna wykazywać aktywność mózgową: https://www.livescience.com/54774-fetal-pain-anesthesia.html
@husspol: To nie jest "od kiedy moim zdaniem nie można zabić człowieka", tylko "od kiedy zabicie tej istoty zaczyna mieć negatywne konsekwencje z jej punktu widzenia". Skoro 30 tygodniowy płód wykazuje aktywność mózgową, a jednodniowy zarodek nie wykazuje żadnej, to uzyskanie świadomości musi odbyć się gdzieś pomiędzy. Wiemy, że większość struktur mózgowych rozwija się
@KomosaBiala: Jakie są negatywne konsekwencje zabicia noworodka z jego punktu widzenia?
@husspol: Zostaje mu odebrane to, na czym mu zależało.
konsekwencja - logiczne następstwo czegoś; skutek, rezultat;
@KomosaBiala: Jakie są negatywne konsekwencjezabicia noworodka z jego punktu widzenia?
@husspol: Masz rację, zabicie nikogo nie ma dla niego negatywnych konsekwencji, bo śmierć sama w sobie nie jest żadnym doświadczeniem - ani negatywnym, ani pozytywnym. Miałam na myśli, że z punktu widzenia żyjącego jeszcze noworodka zabicie go jest niepożądane. I zabijając go działasz niezgodnie z wolą żyjącego, nawet jeśli zaraz w wyniku twoich działań tę wolę straci.
@KomosaBiala: Jaka jest wola żyjącego noworodka? (pytam oczywiście w kontekście naszej rozmowy)