Wpis z mikrobloga

  • 1
@Krupier: @tepiciel_absurdow: tak apropos starej chemii, to nie ma to jak stary, komunistyczny lakier do parkietów. Cuchnął po nałożeniu tak, że cały dom trzeba było ewakuować na miesiąc – ale potem przed 20 lat był w idealnym stanie. Teraz kładziesz jakiś wypasiony, ekologiczny lakier i po roku widać już rysy… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@enron: to fakt. Też kupiłem rok temu chatę z parkietem do renowacji. Wyszło pięknie, ale rysy i obicia szybko się robią. Ja już mam nawet eleganckie ślady po kółkach od automatycznego odkurzacza. ( )

Na szczęście przy półmacie jakoś bardzo tego nie widać, dopiero jak światło mocno wpada do pomieszczenia, a i wtedy trzeba wiedzieć gdzie patrzeć.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@enron: nie chcę martwić, ale moim zdaniem podcieka ci woda od balkonu. Z zewnątrz dostała się w szczelinę na styku okna i płytek, następnie wchłonęła ją pianka i tędy dostała się pod klepki. Wszystko co teraz robisz to wyłącznie pudrowanie, bo problem za chwilę wróci dopóki nie zlikwidujesz tej nieszczelności na balkonie.
  • Odpowiedz
  • 0
@enron: to fakt. Też kupiłem rok temu chatę z parkietem do renowacji. Wyszło pięknie, ale rysy i obicia szybko się robią. Ja już mam nawet eleganckie ślady po kółkach od automatycznego odkurzacza. ( )


@Krupier: W jednym pokoju, gdzie po cyklinowaniu gość nałożył nowy lakier, rysy pojawiły się po przejechaniu pustą walizką na kółkach ()
  • Odpowiedz
  • 0
@enron: nie chcę martwić, ale moim zdaniem podcieka ci woda od balkonu. Z zewnątrz dostała się w szczelinę na styku okna i płytek, następnie wchłonęła ją pianka i tędy dostała się pod klepki. Wszystko co teraz robisz to wyłącznie pudrowanie, bo problem za chwilę wróci dopóki nie zlikwidujesz tej nieszczelności na balkonie.


@RoBee: Niewykluczone że faktycznie tak jest… Prawdopodobnie na wiosnę zryję cały balkon, docieplę od każdej strony
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@enron: jeżeli jest to standardowy balkon, trwale związany z bryłą budynku, to daruj sobie "docieplanie" (cokolwiek przez to rozumiesz). Balkon będzie zajebistym mostkiem termicznym nawet jak go obkleisz wkoło 30cm styro, bo będzie zimny od góry. Najważniejsza jest poprawna hydroizolacja, żeby wszystko co na niego spadnie, spłynęło od budynku na zewnątrz, a to co popłynie w kierunku bryły nigdy nie wsiąkało w ściany. Ogarniesz to i będzie spoko.

BTW po
  • Odpowiedz
  • 0
@RoBee: niby docieplenie niewiele daje bo faktycznie balkon z każdej strony wystawiony jest na zimno, ale z drugiej strony izolacja opóźni lekko przeniknięcie zimna - więc coś tam może pomoże przy pojedynczych dniach mrozu? A okna bym musiał zmienić gdybym docieplił balkon - bo by płytki wyszły za wysoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@enron: powtarzam- trud zbyteczny, nic to nie da, a jedynie wpędzi cię w niepotrzebne koszta. Hydroizolacja- tylko tyle i aż tyle.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tepiciel_absurdow: @enron:

Nie wiem czy na szybko nie wystarczy poszukać nieszczelności w płytkach, łączeniach ze ścianą itp i zasilikoniwać na pół roku


Z pewnością jest to konieczne aby jako tako przetrwać do bardziej sprzyjającej pory roku. Na pewno trzeba uszczelnić silikonem połączenie na styku balkon-ściana. Ale tu mogło już dojść do przepuszczania przez stare fugi, mikropęknięcia itp. Ale to i tak w stopniu minimalnym.
  • Odpowiedz