Wpis z mikrobloga

Mirki, przychodzi do mnie kot sąsiadów. Ten kot jest milutki, grzeczniutki, łasi się, prosi się o pieszczotki. Czy moje zachowanie jest etyczne kiedy ja tego kota biorę do siebie i się z nim bawię codziennie przez godzinę i daję mu przysmaki? Przecież to nie mój kot. Przekładając na język ludzki: ten kot się "puszcza" ze mną, a sąsiedzi nic nie wiedza.
#koty #pytanie
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zloty_wkret: Kitku wychodzące rzadko kiedy jest otyłe, bo dużo więcej się rusza i mniej śpi niż kitku trzymane w domu. Nie masz podstaw do podejrzeń na temat tego, że kot wymaga specjalnej diety - jeżeli właściciele go wypuszczają, to liczą się z tym, że może sobie upolować i zjeść mysz, ptaka czy robaka i nie powinno to mu mocno zaszkodzić.
Wpuszczając kotka do domu sprawiasz tylko, że jego kocie życie
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: koty to zdradzieckie chuje, każdy "właściciel" kota (taka osoba, która tkwi w przekonaniu, że kto jest "jej") powinien sobie z tego zdawać sprawę, a jak sobie nie zdaje sprawy, to jego problem.
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Najetyczniejsze byłoby jakbyś ukradł kota i nie wypuszczał. Koty wychodzące to zbrodnia na dzikich zwierzętach. Z resztą dla samych kotów też jest to problem, bo są narażone na wypadki.
  • Odpowiedz
@fraktalka89 mimo wszystko, po co karmić czyjeś zwierzęta? kupuję kotom naprawdę dobrą karmę, żeby były zdrowe i nie jadły byle gówna. I żeby tak nie tyły jak szalone (po kastracji, mimo biegania po dworze, wspinania na drzewa i długich spacerów, zrobiły się z nich pączki). A jakiś typ pod osiedlowym spożywczakiem nakarmi "biedne kotki" dobrą kiełbaską, ehhh. Jak się koniecznie chce czymś poczęstować, można kupić jakąś zdrową przekąskę w zoologicznym.
  • Odpowiedz
Koty wychodzące to zbrodnia na dzikich zwierzętach.


@szybki_zuk: w takim sensie jak rysie, żbiki, kuny, lisy? Też zabijają BEZBRONNE zwierzątka.

Koty wychodzące stosunkowo rzadko polują mając dostęp do karmy w domu.
  • Odpowiedz
w takim sensie jak rysie, żbiki, kuny, lisy? Też zabijają BEZBRONNE zwierzątka.


@Atreyu: Nie, nie w takim. Chodzi o zagrożenie dla dzikiej przyrody, a nie sam fakt zabijania.

Koty wychodzące stosunkowo rzadko polują mając dostęp do karmy w domu.


@Atreyu: Bzdura, badania mówią co innego. Są poważnym zagrożeniem dla dzikiej przyrody. To są fakty.
  • Odpowiedz
@Atreyu: Chociaż jeśli chodzi o samo cierpienie to też byłby argument. Bo kopnij komuś kota to cię zlinczują, ale to, że ten kot ZUPEŁNIE BEZ SENSU bo jest karmiony, będzie nie tylko zabijał ale i męczył setki zwierząt w ciągu swojego życia to już luz xD
  • Odpowiedz
@Atreyu: Aj przepraszam, p------o mi sie! Zapomniałem, że nauka i badania są lewackie. I matematyka też. Masz rację, skoro miałeś kilkanaście kotów to na pewno za pomocą niezawodnego narzędzia jakim jest prawackie zdrowe myślenie wiesz lepiej.

xD
  • Odpowiedz
@szybki_zuk: nauka nie jest lewacka, ale idąc twoim tropem myślenia to co lewackie powinno być z automatu dobre, a tak nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zresztą lewaków cechuje pogarda do rozmówcy który inaczej myśli.

A kotów miałem kilkanaście, bo prawdopodobnie żyje trochę dłużej niż Ty i zwykle miałem jednocześnie w domu po 3-4 adoptowane. Żyły średnio tyle co niewychodzące, żadnego nic nie zjadało, nikt nie
  • Odpowiedz
ale idąc twoim tropem myślenia to co lewackie powinno być z automatu dobre, a tak nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Atreyu: Pokaż mi gdzie mam taki tok myślenia xD

Zresztą lewaków cechuje pogarda
  • Odpowiedz