Aktywne Wpisy
niewiemjakiwybrac +416
#nieruchomosci #bieda #lata90 #takaprawda
O dobrych latach 90 może tylko napisać osoba urodzona w okolicach 2000-2005 roku xD
Każda osoba po 30 wie, że to momentami były jeszcze gorsze czasy niż komuna. Horror Polaków związany ze przemianami gospodarczymi, skrajną biedą, bezrobociem, gdzie ludzie nie znali pojęcia karta kredytowa tylko "zeszyt" w osiedlowym sklepie, bezprawie, na ulicy powszechne krojenie przez patologie. O korupcji nawet nie
O dobrych latach 90 może tylko napisać osoba urodzona w okolicach 2000-2005 roku xD
Każda osoba po 30 wie, że to momentami były jeszcze gorsze czasy niż komuna. Horror Polaków związany ze przemianami gospodarczymi, skrajną biedą, bezrobociem, gdzie ludzie nie znali pojęcia karta kredytowa tylko "zeszyt" w osiedlowym sklepie, bezprawie, na ulicy powszechne krojenie przez patologie. O korupcji nawet nie
robert5502 +105
Bozia oczywiscie wszystko widzi, wszystko słyszy, wszystko wie...
Ale czasami czegoś nie dowidzi, wiec zaprasza do takiej drewnianej skrzyni na szepty ( ͡º ͜ʖ͡º)
#bekazkatoli #religia #katolicyzm
Ale czasami czegoś nie dowidzi, wiec zaprasza do takiej drewnianej skrzyni na szepty ( ͡º ͜ʖ͡º)
#bekazkatoli #religia #katolicyzm
Witam wszystkich użytkowników. Jest to mój pierwszy post. Szukam porady, może tutaj jest ktoś, kto był w podobnej sytuacji.
Wraz z dziewczyną od dłuższego czasu jesteśmy nelękani przez nieudolnie zarządzana spółdzielnie mieszkaniowa. Wszystkie absurdy ostatnich lat mógłbym wymieniać godzinami, jednak dzisiaj sprawy poszły za daleko. Jestesmy właścicielami 2,5 letniego psa - border collie.
Jakieś pół roku temu, moja dziewczyna dostała wezwanie na policję z powodu rzekomego nieposprzatania i nietrzymania go na smyczy. Była to nieprawda, a mandat który dostaliśmy, był wpisany na podstawie "zeznań" pracowników spółdzielni. Przez pół roku niemoglem sobie tego darować tej kompletnej bzdury, bo wiemy co to znaczy mieć psa i jakie obowiązują nas obowiązki (czyt. Wychowaj, posprzątaj, upilnuj), a tu 250 zł do kosza, jeszcze za coś, czego się nie zrobiło.
Dzisiaj, jak co rano, wyszedłem z psem, żeby załatwił swoje naturalne potrzeby i chwilę pobiegal za freesbee (właściciele rasy wiedzą, że ta rasa tego wymaga). W tym czasie zostałem upomniany przez przechodzącego prezesa, że na trawnikach w terenie osiedla pies nie może sikac. Olałem go ciepłym i po jakims czasie wróciłem do domu.
Niestety, parę godzin później otrzymaliśmy pismo, które tutaj zalacze. Nie wiem co z tym zrobić, nie mam już pomysłu. Ci ludzie otwarcie nas nękają, bo jak inaczej to nazwać. Jestem pewien, że pismo pójdzie poraz kolejny na policję i znowu trzeba będzie się tłumaczyć za debili. Kiedy poprzednio składalismy wyjaśnienia, policjanci przecierali oczy i śmiali się, że muszą się czymś takim zajmowac. Co z tego, jak trzeba było zapłacić za coś, czego się nie zrobiło - (zeznania).
Chcę tego uniknąć, bo mnie szlag jasny trafi, przysięgam. Dużo nas to kosztuje, bo nie jest fajnie czytać takie teksty, a co dopiero mieć tyle przypał w miejscu, w którym się mieszka. Bardzo proszę o jakąś radę co z tym robić. Może ktoś był w podobnej sytuacji. Przepraszam, jeśli mój tekst jest chaotyczny, ale to wynika z emocji.
Pozdrawiam.
Bo raz piszesz
Komentarz usunięty przez autora
Powołali się na dwie ustawy, na szybko przeglądając masz takie rzeczy jak:
Na terenie osiedla mogę wyprowadzać psa. Tak też robię, więc o jakim łamaniu prawa mówisz?
Zarzuty są w piśmie, co tu podawać?